Witamy, Gościu
Użytkownik Hasło Zapamiętaj mnie

TEMAT: Proszę o pomoc,jestem zagubiona!!!

Re: Proszę o pomoc,jestem zagubiona!!! 27/11/2012 13:02 #19

  • Comatusapiens
  • ( Użytkownik )
  • Comatusapiens Avatar
  • Offline
  • Posty: 51
  • Podziękowania 7
I nie pozwól wmówić tacie, ze ten facet na filmie chodzi dlatego tak dobrze, bo ma droga proteze. Znam go osobiście. Ze zwykłą mechaniczna proteza chodził niemal tak samo dobrze.
m.

Nawiązując do kwestii chodzenia i rodzaju protezy. Gdy będziecie kupować protezę - nawet tymczasową, pamiętajcie, że kluczowym elementem protezy jest wygodny lej. Mając dobry lej będzie się poruszało praktycznie jak zdrowy człowiek, nawet na częściach ciut mniej wyczynowych ;).

Może to zabrzmi jak banał, ale jak będziecie robić lej, nie spieszcie się. Umiarkowany, obciążeniowy ból na końcu kikuta może występować na początkach chodzenia. Najważniejszym obszarem jest pachwina. To guz kości kulszowej (i to w całości, a nie tylko punktowo) ma być w pełni podparty (ale bez urażania pachwiny), przede wszystkim zaś nie pośladek czy przód pachwiny, ani inne elementy. Z dobrym podparciem zredukuje się ryzyko zniechęcenia Taty do chodzenia.

Co do rehabilitacji: Jeśli nic się nie dzieje z raną, a lekarze nie podkreślili szczególnych przeciwwskazań, dobrze jest bandażować i ćwiczyć kikut nawet jeszcze ze szwami (ale już bez drenów)- obowiązuje zasada takiego poruszania kikutem we wszystkie strony do momentu odczucia bólu. Gdy Tata leży na płasko, dobrze, żeby "wpychał" koniec kikuta w łóżko - z maksymalną na dany dzień siłą, która nie powoduje odczuwania bólu (nawet jeśli ze względu na ból, nie może wepchnąć kikuta, ale chociażby napina mięsień pośladkowy - to zawsze coś). Gdy leży na boku na zdrowej nodze, dobrze, żeby poruszał kikutem w górę, w dół, do przodu i do tyłu - to wszystko się przyda po oprotezowaniu (szczególnie wpychanie kikuta w łózko - mocny pośladek to podstawa ;) ). Dobrze jest zabandażować kikut szerokim bandażem elastycznym - 2 - 3 razy dziennie po godzinie lub dwie (optymalnie jak najdłużej, ale kto by to wytrzymał ;) )

Co do czasu po którym można korzystać z protezy tymczasowej, różnie bywa - podstawą jest dobre wygojenie rany pooperacyjnej. U mnie gojenie poszło sprawnie, w tymczasówce zacząłem chodzić 2-3 tygodnie po zdjęciu szwów. Na początku o dwóch kulach, po kolejnych dwóch tygodniach w pomieszczeniach zamkniętych już bez kul. Teren otwarty, ze względu na nierówności pokonywałem z jedną kulą, potem (3 miesiące po amputacji) przełamałem się do chodzenia bez.

Co do chodzenia - nawet jeśli tymczasówka jest dobrze dopasowana na początku - to przy chodzeniu kikut będzie się utwardzać i może zmniejszyć swoją wielkość. Można wtedy stosować dodatkowe skarpety na kikut, celem dalszego wspomagania jego kształtowania. Warto jest przemęczyć się z kształtowaniem kikuta na początku i podczas używania tymczasówki, żeby zrobiony za jakiś czas (po ustabilizowaniu wagi Taty i kształtu kikuta) lej docelowy jak najdłużej posłużył.

Życzę sił i wytrwałości!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Proszę o pomoc,jestem zagubiona!!! 28/11/2012 21:20 #20

  • maciek
  • ( Użytkownik )
  • maciek Avatar
  • Offline
  • Posty: 208
  • Podziękowania 7
Mario,

@Comtusapiens swietnie opisal rehabilitacje i pierwsze kroki przy protezowaniu.
Jego opis (oprotezowanie) dotyczy jednak – tak mi sie wydaje - krotkiego kikuta.

Nie napisalas jak dlugi kikut pozostal Twemu Tacie. Przy dlugim kikucie (jak u mnie) ani pachwina, ani posladek nie musza grac roli.
Lej moze konczyc sie dobre kilka centymetrow przed koncem uda. W takim wypadku wazne jest dopasowanie leja na calej dlugosci kikuta, zeby jego koncowka byla jak najmniej obciazona.

Wszystko inne @Comtusapiens opisal idealnie.

Pozdrawiam. m.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Proszę o pomoc,jestem zagubiona!!! 29/11/2012 12:31 #21

tato ma amputowanś nogę na wysokości ręka za kolano,niewiem dokładnie ile,powiedzcie czy wy też odczuwaliście zmiany pogodowe?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Proszę o pomoc,jestem zagubiona!!! 29/11/2012 14:55 #22

  • Comatusapiens
  • ( Użytkownik )
  • Comatusapiens Avatar
  • Offline
  • Posty: 51
  • Podziękowania 7
Znaczy ja mam 30 cm od krętarza większego do końca kości... od końca kości do nadkłykcia przyśrodkowego, w linii równoległej mam ok 16 cm. Ale fakt faktem, mimo iż mam wyraźnie działające mięśnie na kikucie, to jestem nieco przy kości... stąd może i moja fiksacja na punkcie guza kości kulszowej ;). Zaprotezowanie na "samym" kikucie jest o tyle optymalne, że siły działają wzdłuż kości :).
Tym nie mniej przestrzegam przed podparciem pod pośladkiem. Występują duże siły łamiące kolano i istnieje tendencja do utrwalania przykurczy ze względu na ograniczoną możliwość prostowania stawu biodrowego.

Z wrażliwością na pogodę różnie bywa. Na mnie osobiście zmiany pogodowe mało wpływają jeśli chodzi o odczuwanie fantoma. Gorzej ze snem... kilka zarwanych pod rząd noc nad książkami i w ciągu dnia mogą się pojawić wrażenia prądu elektrycznego przez strzelającego przez "stopę", mimo iż wiem, że to tylko fantom to i tak mocniejsze potrafią mną wzdrygnąć... na szczęście zdarza się to rzadko :)

Jeśli w związku z pogodą Twój Tata odczuwa dolegliwości ze strony fantoma, można próbować wzmocnić bodźce odwracające uwagę: muzyka, telewizja, samodzielny akt pitraszenia nieco udziwnionych potraw. Mi po amputacji na wrażenie fantoma (intensywne mrowienie) pomagało potrząsanie dłonią/palcami w powietrzu (jak przy wygrywaniu wyimaginowanych utworów ;) ). Koledze na podobne mrowienie w amputowanej kończynie pomagało maltretowanie dłonią kulki pokrytej gumowymi kolcami (jeżyk czy jakoś tak) :).
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Proszę o pomoc,jestem zagubiona!!! 30/11/2012 16:29 #23

  • J23
  • ( Użytkownik )
  • J23 Avatar
  • Offline
  • Posty: 2
tato ma amputowanś nogę na wysokości ręka za kolano,niewiem dokładnie ile,powiedzcie czy wy też odczuwaliście zmiany pogodowe?

@mariagajor witam i pozdrawiam

na wstępie chcę Ciebie przestrzec przed szybkim o protezowaniu, trzeba czasu na wygojenie się po operacyjnym. Jak wszystko będzie dobrze, a mam taką nadzieję dopiero poszukać dobrego zakładu (firmy) który(a) się zajmuje o protezowaniem i musisz zwrócić uwagę na jakość protezy, a w szczególności lej i z czego jest wykonany (pierwsza to jest proteza przejściowa w celu uformowania się kikuta i jest w części refundowana przez NFZ) no i cenę, bo traktują nas jak krowę dojną. Zakłady nie mają litości i są pozbawieni uczuć ludzkich, bo wychodzą z założenia, że my musimy im zapłacić, bo musimy mieć nogę aby się poruszać swobodnie. Ja jestem po amputacji nogi już 8 lat i jeszcze chodzę na protezie przejściowej, ponieważ mam duży mięsień i nie chce po prostu schudnąć, więc nie robię na razie nogi docelowej (która kosztuje sporo kasy). Zakłady już mnie chcieli o protezować kilkanaście razy tylko żeby im zapłacić, nie zwracają uwagi na pacjenta tylko traktują nas jako żyłę złota. Dla nich nie ważne jak długo noga nam posłuży (po roku w razie poprawek to znowu kasa) dla przykładu sama stopa jak się uszkodzi to koszt naprawy 300 zł, a przecież para butów kosztuje dużo mniej, więc zobaczysz Sama jaką drogę będziesz musiała pokonać i nie daj się tym krwiopijcom. Co do bóli fantomowych to jest normalne ja odczuwam już 8 lat i czuję każdą zmianę pogody - jest dokładniejszy niż pogoda w TV, możesz poczytać sobie tutaj na temat protez i na temat rehabilitacji również jak otrzymać zaopatrzenie ortopedyczne z NFZ. Myślę że pomogłem trochę wyjaśnić sprawę i bądź dobrej myśli, głowa do góry i nie daj Tacie poznać, że Ty jesteś załamana. Tyś teraz powinnaś być silna jak nigdy dotąd, a ja wspieram Ciebie z całych sił i trzymam kciuki.

pozdrawiam przyjaciel :-) ;-)

Tutaj masz podane jak na tacy

jeszcze raz pozdrawiam ;-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Proszę o pomoc,jestem zagubiona!!! 30/11/2012 23:29 #24

  • maciek
  • ( Użytkownik )
  • maciek Avatar
  • Offline
  • Posty: 208
  • Podziękowania 7

Facet, wytrzezwiej i napisz jeszcze raz.
I miej "jaja", zeby sie przyznac, ze jestes przedstawicielem Orto Partner w Murowana Goślina/Poznan.

Twoj post nie jest "Kodem Leonarda Da Vinci", a Ty nie jestes Dane´em Brown´em.
"Ukryte" linki w Twoim poscie nie pasuja do Twojego belkotu.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Time to create page: 0.215 seconds