witam...
Czy mogę liczyć na pomoc forumowiczów w poszukiwaniu artykułów i książek o tematyce dofinansowań i refundacji dla osób po amputacji kończyny dolnej?
Jest bardzo dużo stron www, ale niestety nie mogę znaleźć nic z literatury.

Pozdrawiam Gosia

jasne , podam Ci na priv jak odnajdę w kompie , ale najprosciej to udaj sie do lokalnej placówki PCPR, MOPS i tam popros o ulotki informacyjne, nie ma tego zbyt wiele....w myśl zasady "jaka refundacja tyle informacji" , mam tam jakieś info w formacie pdf to sobie wydrukujesz .

Może powiem w czym rzecz: jestem studentką II roku SUM fizjoterapii. W tym roku piszę pracę mgr dotyczącą wiedzy na temat wsparcia osób po amputacji podudzia i stopy oraz realizację tych świadczeń. I tak jak z badaniem w formie ankiety nie powinnam mieć problemu tak napotkałam na problem w postaci braku stosownej literatury i oparcia się o konkretnych autorów.
A już czwartkowy powrót z uczelnianej biblioteki sprawił, że desperacko postanowiłam prosić o pomoc forumowiczów - więc to nie jest tak, że wybieram drogę na skróty.
W poniedziałek spotkam się z promotorem i może on podpowie co w takiej sytuacji zrobić skoro zatwierdził temat i nawet stwierdził, że będzie to ciekawa praca.
Tak więc będę wdzięczna za pomoc

Po co pisać pracę o czymś co nie istnieje? Powiedzmy sobie prawdę, WSPARCIA BRAK , DOFINANSOWANIE SLADOWE. Nikt tak naprawdę nie interesuje się ludźmi po amputacjach, ja mialam problem tydzień po amputacji, aby zaprosić pielęgniarkę środowiskową do domu, ponieważ według przychodni nie było potrzeby. Więc o czym tu pisać? O możliwości rehabilitacji, gdzieś tam szepcą po kątach, ale czarno na bialym niczego nie widać. Owszem jest moda pisania prac na tematy związane z osobami niepelnosprawnymi, ale co z tego wynika? I komu to ma slużyć, bo niepełnosprawnym napewno nie.

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę, bo sama w bliskim otoczeniu mam osobę, która jest już ponad 50 lat po amputacji, którą stać tylko na protezę za 2800 zł i żeby zrefundować ją w 100% musi biegać po pcpr-ach, pron-ach (i to jeszcze z wielką łaską chirurg wydaje jej zaświadczenie na zrobienie nowej).
Przez 5 lat jej najdalszą wyprawą jest podróż do Biedronki oddalonej o 200 metrów, którą odbywa przy dobrych wiatrach 2 razy w miesiącu.
Proszę zauważyć, że moja praca jest o ocenie wiedzy na temat wsparcia i realizacji świadczeń, a nie o pozytywności i skuteczności systemu opieki nad amputowanymi.

nie znalazlem na kompie juz tych informacji. A jeśli chodzi o wiedzę , to my doskonale wiemy jakie wsparcie możemy dostać i z jakiej instytucji...tyle że to kropla w morzu....