Witamy, Gościu
Użytkownik Hasło Zapamiętaj mnie

TEMAT: amputacja palców

Re: amputacja palców 16/05/2012 21:56 #121

  • Wings
  • ( Gość )
  • Wings Avatar
a potem albo spanikowana mama syczy "cicho !" i ciągnie dzieciaka za rękę
A dzieciak nie rozumie i zastanawia się czy to może coś złego, skoro mama go siłą zabiera. Rodzice (nie mówię, że wszyscy) wolą unikać trudnych tematów niż tłumaczyć, a potem gdy już dziecko dorośnie to nie wie jak się zachować i pojawiają się sytuacje o jakich piszecie. :roll:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: amputacja palców 20/05/2012 19:30 #122

  • Kasienka
  • ( Użytkownik )
  • Kasienka Avatar
  • Offline
  • Posty: 4
Witam,
Mam naimię Renata w wieku 20 lat miałam wypadek samochodowy w którym zmiażdźyło mi palca wskazującego u lewej ręki,efektem tego była amputacja prawie całego palca :cry: .Moje życie stało się koszmarem,20 -sto latka bez palca. Życie dopiero się dla mnie zaczynało!!.Na początku starałam w miarę normalnie żyć,ale niestety ludzie dają w kość(zero tolerancjii).Efektem kpin, głupich uwag zaczęłam zakrywać dłoń,co w cale nie jest łatwe gdyż ciężko posługiwać się tylko jedną ręką.Mijają lata, teraz mam 32 lata a ja dalej nie moge zakceptować faktu że nie mam palca i również nie mogę patrzeć na swoją dłoń a jeszcze dochodzą te bule kikuta(koszmar).Szukałam prawie wszędzie czegoś co chodźby trochę zatuszowałoby ubytek, ale nic :cry: .Byłam w Szczecinie, w Trzebnicy jedynie co mi zaproponowano to żebym amputowała resztkę tego palca co mi został, wtedy jak lekarz stwierdził; kikut nie będzie się tak rzucał w oczy.Szukam dalej gdyż moim największym mażeniem jest znów żyć "normalnie",w lato wyjść w sukieńce bez kieszeni,nie czymać nic w ręcę.Jężeli ktoś coś znajdzie proszę dać znać.Buziaki dla wszystkich co przechodzą to samo co ja. :lol:

Moze na tej stronie znajdziesz cos co Cie zainteresuje, Zapraszam: integrum.se/
Kat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: amputacja palców 13/06/2012 10:45 #123

  • dav20
  • ( Gość )
  • dav20 Avatar
Szukam szpitala ,kliniki na śląsku co zajmuje sie operacjami plastycznymi po amputacji palca jeżeli ktoś zna taką placówke to prosze o info
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: amputacja palców 20/08/2012 11:12 #124

witam:) jakiś czas temu pisałem ze obciąłem palca w pracy, łapa w miarę się zrosła wróciłem do pracy, dalej tnę piła motorowa, chociaż za pierwszym razem jak ja wziąłem to ręka trochę zadrżała:) ale już jest teoretycznie dobrze... ciągle mam tylko wrażenie jak by mi ścięgno ciągle ciągnęło tego palca do środka... dziś po pół roku od wypadku byłem u orzecznika i dostałem taką opinie:

Orzeczenie lekarza orzecznika ZUS w sprawie procentowego uszczerbku na zdrowiu spowodowanego skutkami wypadku( pierwszorazowe)

W oparciu o obowiązujące przepisy ustalono 11%(słownie jedenaście procent) stałego uszczerbku na zdrowiu spowodowanego skutkami wypadku przy pracy z dnia...
nr pozycji tabeli 140 8%
nr pozycji tabeli 141b 3%


I takie moje pytanko czy to dużo czy mało bo patrząc na tabele to chyba raczej maksymalne % mi dali przypominam ze to był mały palec lewej reki 1/2 paliczka czyli cały prawie i IV palec mi się nie zgina do końca bo miałem poszarpany deko na chrząstce... I o co chodzi ze na tym orzeczeniu jest w nawiasie pierwszorazowe, czy jeszcze o jakieś mogę się ubiegać czy jak... a i nie wiem czy dobrze kombinuje bo 11% uszczerbku to za każdy % 645zł tak? nie wiem czy się odwoływać czy to się nie opłaca? :mrgreen:
PS. ręki nie chowam do kieszeni a jak ktoś się śmieje to wale go z prawej:) ale przyzwyczaić się było ciężko, pozdro dla wszystkich z ubytkami :-P
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: amputacja palców 20/01/2013 17:59 #125

  • tulipan
  • ( Użytkownik )
  • tulipan Avatar
  • Offline
  • Posty: 3
Witam wszystkich.jest mi bardzo przykro gdy czytam to co piszecie.9 mies temu zostalam potracona przez tira. :-( w skutek czego odnioslam wiele ciezkich obrazen.mam tylko dwa normalne palce.reszta zostala skrocona a jeden w calosci amputowany.jest ciezko i tylko nieliczni o tym wiedza.ciagle nosze rekawiczki i czekam na specjalne nakladki,chociaz nie wiem czy dzieki nim bede mogla zrezygnowac z rekawiczek.jestem normalna osoba,jednak bardzo boje sie odzucenia i dlatego nigdzie nie wychodze :-(
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: amputacja palców 20/01/2013 19:06 #126

  • piotr33
  • ( Użytkownik )
  • piotr33 Avatar
  • Offline
  • Posty: 353
  • Podziękowania 3
Więcej wiary w siebie :) no to ja powinienem wcale z domu nie wyłazic , a ja 1 dnia po wyjsciu ze szpitala , bez nogi i protezy na kulach zasuwałem po mieście, wychodziłem z domu kilka razy dziennie , a jak ktoś się zbytnio przyglądął to jeszcze pomachalem :) jeden moherowy beret to z rowerem pod samochód by się wpier....:) ale mnie to nie ruszalo , niech się oglądają , przynajmniej bylem w centrum uwagi:)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Time to create page: 0.428 seconds