Naiwnie sądziłem ,że ............w czym jak w czym ,ale w temacie wymiany własnych doświadczeń to niemal każdy będzie miał coś do powiedzenia ,przekazania ,czy też zapytania lub skomentowania.Przeraża mnie stagnacja środowiska...........Ludzie !!!,poza dwoma ,może trzema aktywnymi osobami ,na stronie "amputowani" ,pozostali przyjmują pozycję wystraszonego strusia.Proszę ,popatrzcie na frekfencje ,na ilość wypowiedzi i .......wyciągnijcie wnioski!To każdy z wchodzących na tę stronę powinien ją ożywiać ,wzbogacać i uatrakcyjniać.Przepraszam, jeśli zostało to odebrane przez kogoś jako zbtyt ostry i personalny atak na jego osobę,ale nie to było moją intencją.Pozostanę jeszcze jakiś czas .......naiwny i będę wierzył ,że to się jeszcze może zmienić.. Dziwi mnie np,że nikt nie ustosunkował się przez tyle czasu do moich kilku (pewnie nie najlepszych,ale zawsze) rad.Naprawdę.Przeczytał....może skomentował w myślach i wyszedł ze strony nie dzieląc się swoją opinią. Czy stona "amputowani"będzie się rozwijać...zależy tylko i wyłacznie od nas wszystkich.Kończę już bo nie chcę........Pozdrawiam.Szczególnie Jana i Tomka.Trzymajcie się mocno chłopaki.