Witamy, Gościu
Użytkownik Hasło Zapamiętaj mnie

TEMAT: TARGI W ŁODZI

Re: TARGI W ŁODZI 11/12/2008 08:29 #31

  • jmwojt
  • ( Użytkownik )
  • jmwojt Avatar
  • Offline
  • Posty: 273
toyota12,tak myslałem,że z tą osobą na wózku z którą rozmawiałem to ty.nie byłem pewien,wtedy rozmawiałem z wieloma ludzmi.cieszę się,że dołączyłeś do nas.to co piszesz o tych jawnych nieprawidłowosciach w zakładach protetycznych chyba na obecnym etapie jest nie możliwe do ruszenia,nie mamy siły przebicia.jesteśmy w pojedynkę za słabi.jednak uwazam,że trzeba z tym walczyć.pozdrawiam jan :-(
Temat został zablokowany.

Re: TARGI W ŁODZI 11/12/2008 19:21 #32

  • tomek
  • ( Użytkownik )
  • tomek Avatar
  • Offline
  • Posty: 206
Tutaj musze troche poprzeć wypowiedz Jana lecz nie do końca. W pojedynkie tak nic nie zrobimy. Ale jak Jnku wiesz rozmawiałem ze wieloma zakładami i to tymi wiodoncymi prym na rynku. I wszystkie nam po załozeniu stowarzyszenia przyobiecały sponsorig i rabaty. No ale jak wiesz jeszcze niema SOPAK
Temat został zablokowany.

Re: TARGI W ŁODZI 11/12/2008 20:23 #33

  • sunnyleg
  • ( Użytkownik )
  • sunnyleg Avatar
  • Offline
  • Posty: 20
Tomku, no ale właśnie - przynajmniej w moim przypadku - niektórzy może dlatego nie widzą do końca sensu zakładania stowarzyszenia tylko dla zaspokojenia partykularnych potrzeb wąskiej grupy ludzi - członków. Powyżej jest mowa o konieczności zmian systemowych - a Ty swoje: możemy dostać rabaty... Rabat albo wręcz dofinansowanie spokojnie można sobie załatwiać indywidualnie już dziś - kto próbował ten wie. A solidarność firm w obecnej sytuacji nie dziwi - bo oni z tego żyją! To jest komercja i zupełnie zrozumiałe, że zakłady z czegoś muszą żyć.
Nie jest w porządku zarzut, że amputantom nie chce się po prostu udzielać w słusznej sprawie - może czas zweryfikować cele, skoro nie wszystkom odpowiadają....?
Ja już przerabiałam takie historie i świadomie nie chcę więcej - bo to nic na dłuższą metę nie zmieni. Uczmy się patrzeć ponad codziennością, dalej - to też nie boli:)
Codziennie zaczynam od nowa...
Temat został zablokowany.

Re: TARGI W ŁODZI 12/12/2008 06:46 #34

  • tomek
  • ( Użytkownik )
  • tomek Avatar
  • Offline
  • Posty: 206
Sunnyleg - właśnie należy patrzeć trochę dalej. Oskarżenia które mi zarzucasz świadczą niestety o niezrozumieniu intencji , a nawet z ciężkim sercem muszę powiedzieć że próbujesz je odwrócić ( mam nadzieję ze poprostu Ciebie źle zrozumiałem ) . Gdyby stowarzyszenie miało być dla kilku czy kilkunastu osób to miałabyś rację , ale ma ono być dla wszystkich chętnych i wszystkich amputantów. Dobrze wiesz że zapisując się do stowarzyszenia trzeba ( tak ustawa o stowarzyszeniach nakazuje) płacić składki które ustala się np.: na zebraniu założycielskim. Można powiedzieć że otrzymując rabat podczas robienia protezy składka nam się zwraca.
Co do Twojej wypowiedzi że rabat czy dofinansowanie można załatwić już sobie dziś to właśnie jest indywidualne patrzenie dla wąskiej grupy osób .
Nie zgodzę się z Tobą również w kwestii firm cyt.: "A solidarność firm w obecnej sytuacji nie dziwi - bo oni z tego żyją! To jest komercja i zupełnie zrozumiałe, że zakłady z czegoś muszą żyć. "
Jako wypowiedz o biznesie trafna - natomiast w odniesieniu do wspomagania stowarzyszeniu NIE . Gdyby tak łaski nie robiły te firmy stowarzyszeniu bo zarabiają ,nie ukazywały by się wypowiedzi że firmy zarabiają na nas krocie i mają ogromne zyski. Bo poprostu bez Stowarzyszenia sponsorowały by nas a właściwie dawały by nam protezy po minimalnych zyskach. Ale jak Wiesz i my wszyscy również tak nie jest.
Sama dokładnie wiesz , a uczestniczyłaś w tworzeniu Statutu że celami nadrzędnymi jest pomoc w pierwszym okresie wszystkim amputowanym , integracja ze wszystkimi grupami zarówno osób sprawnych jak i ON i uczestnictwo oraz wpływanie aby doprowadzić do zmian w ustawach dotyczących nas wszystkich np: limitów na sprzęt ortopedyczny w tym protezy.
CZY TO SĄ ZŁE CELE KTÓRE TRZEBA ZMIENIĆ I DOTYCZĄ WĄSKIEJ GRUPY OSÓB ???
Wybacz za słowa goryczy że na tyle tysięcy amputantów które są w tym kraju i Warszawie i jej okolicach przez tyle miesięcy niemogą się znaleźć osoby co by pomagały czynnie. Poparcie słowne bez zapisania się do stowarzyszenia to już coś , ale niczego tak naprawdę nie wnosi, a wystarczy tylko się zapisać i już jest inaczej i naprawdę bardzo dużo !!!!
Pozdrawiam wszystkich i zapraszam do przeczytania Statutu Stowarzyszenia i zapoznania się z tym co możemy , co chcemy robić.
Temat został zablokowany.

Re: TARGI W ŁODZI 12/12/2008 08:30 #35

  • sunnyleg
  • ( Użytkownik )
  • sunnyleg Avatar
  • Offline
  • Posty: 20
Tomku,
już dokładnie taką samą, tylko znacznie rozbudowaną dyskusję toczyliśmy drogą mailową - nie widzę sensu w jej powtarzaniu, skoro za wszelką cenę próbujesz forsować - skądinąć może i słuszne - wizje. Nie uwzgiędniłeś ani jednej sugestii ani mojej ani innych osób w niektórych punktach propozycji statutu... Uwierz mi - nie da się nic "zawiązać", jeśli założyciele organizacji nie będą od początku bardzo zgodni w sprawie podstawowych priorytetów działania. Ja takiej szansy w obecnym składzie nie widzę.
Podkreślanie szlachetnych celów statutowych naprawdę nie wzrusza, ponieważ dotychczas nie usłyszałam ANI JEDNEGO KONKRETNEGO pomysłu (nie mówię o konkretach) na rzeczywiste działania, natomiast z doświadczenia (jak wiesz - dosyć bogatego) wiem, że nie da się łapać wszystkich srok za ogony i osiągać równie satysfakcjonujące efekty na kazdej płaszczyźnie. A przynajmniej nie na początku - później i owszem.
Wiem, że Ty i Jan deklarowaliście np. chodzenie po szpitalach i uświadamianie ludziom ich praw - to piękne, ale i Ty i ja wiemy, że to jednak nie o to chodzi...
Rozmawiajmy, ale nie jednostronnie.
Codziennie zaczynam od nowa...
Temat został zablokowany.

Re: TARGI W ŁODZI 12/12/2008 11:36 #36

  • jmwojt
  • ( Użytkownik )
  • jmwojt Avatar
  • Offline
  • Posty: 273
w tym temacie ktory jest poruszany muszę i ja jeszcze cos dopowiedziec.wtedy kiedy zdecydowalismy,że chcemy stowarzyszenie napisaliśmy projekt statutu ,ulotkę w której podalismy między innymi mój nr.telefonu .to co sie okazało,miałem wiele telefonów w których pytano mnie o adres stowarzyszenia i padaly konkretne prośby ludzi o udzielenie im pomocy finansowej,materialnej itp.nie bedę tu wymienial ich wszystkich bo przeciez nie o to chodzi.ale z tego wynika jedno ludzie chca korzystać z dobrodziejstwa jakie moze dac im stowarzyszenie.nadal jednak brak chętnych do podjęcia sie jego prowadzenia i pracy w nim.dlatego uwazam,ze póki nie bedzie kilku jeszce pasjonatow którzy beda chcieli poswiecic sie pracy społecznej,to dajmy sobie spokój,przynajmnie na tym etapie.uwazam,ze jeszcze nie jestesmy na to gotowi.jet wielu krytykantow,abym nie powiedzial oponentow,jak równiez wielu ludzi potrzebujacych wiec poczekajmy a może kiedyś. moż ktoś inny.pozdrawiam jan :-)
Temat został zablokowany.
Time to create page: 0.226 seconds