I masz rację Maciek
Z tym że to jest mój pogląd .
Uwazam że jeżeli jestem osobą niepełnosprawną to powinny byc mi przyznane przywileje rentowe do wykorzystania w kazdym momęcie kiedy nie będę mógł podjąć pracy . a nie poleganie co pare lat na orzecznika czy mi ją przyzna. Ja nie stanełem na komisji po rętę gdyż poszedłem do pracy , ale w dobie kiedy szykują się zwolnienia zaczynam mieć obawy czy nielepiej byłoby najpierw stanąć na rente a potem starać się o prace a dzisiaj obawiam się że jak trafię na komisję to mi lekarz powie - może pan pracować i z renty nici. Takie przykłady mamy .
Gdyby świadczenia byłyby automatem dla ON to po zwolnieniu dostawałbym je również automatem. Miałbym czas na poszukanie innej pracy lub przekwalifikowania się na inny zawód i znalezienia innej pracy . Teraz gdybym stracił swoją to po pierwsze zamim stane na komisje to już na łasce rodziny bo TERMINY głowa mała a po drugie niewiadomo co orzekną .
Stąd mój pogląd na te sprawy.