Hej,
wszystko się zgadza, tylko że jego masa ciała nie za bardzo mu pozwala na chodzenie o kulach, albo to jego wymysł. Nie wiem, ale coś go ta druga noga boli i jak ma się utrzymać w pionie to albo nie chce albo nie może

( Rece ma słabe. Jak ja sobie chwyciłam za kule przeszłam dosłownie 3 kroki i jestem w stanie mu uwierzyć, że to jest męczące-chociaż on nie zrobił jeszcze ani jednego. Wiedziałam, że się do wózka przylepi.Już się nie moge tej protezy doczekać bo jak na razie to tylko lenistwo widze, a jak mnie nie ma to już totalne lenistwo, bo troszkę go gonię, żeby przynajmniej te ręce ćwiczył
ehh juz sama nie wiem
Pozdrawiam