mirek, wiem to jest wielki problem stres pytania i co dalej jak żyć. Trzeba zdecydować co to da no i jaka przyczyna amputacji.Choroba nowotworowa jak w moim przypadku, czy w wyniku wypadku. Lub z innej przyczyny np cukrzyca.Na ten temat może wypowiedzieć sie lekarz specjalista, on powinien przedstawic prognozę dalszego leczenia i dalszy rozwój choroby-przyczyny amputacji. Wtedy powinienes sam zdecydować co dalej. Tyle mogę ci radzić- ja tak postąpilem. Znam kilku ludzi po amputacjii poniżej kolana,nawet na zewnątrz nic nie widać, pracuja. pozdrawiam i życzę duzo zdrowia jan

dzieki za slowa wsparcia Janie w moim przypadku to byl wypadek wpracy roztrzaskan stopa brak piety infekcja lekarze leczyli leczinfekcja nawracala istanolem przed wyborem albo leczyc kilka operacji dodatkowych i miec noge tylko zeby ja miec nie gwarantuja ani dlugosci leczenia anijakosci niemam czucia na dole iwszystkie miesnie sa usuniete perspektywa kilkuset metrow o kulach z moliwym bolem albo amputowac i proteza pozdrawiam mirek

mirek,jesteś młodym człowiekiem-mam córkę w twoim wieku jęśli lekarze nie mają nadziei a jest to po wypadku, infekcja może się się powtarzać i nie ma widoku na poprawę więc ja chyba bym poddał się amputacji-proteza jest droga a nawet bardzo droga. Tobie wydaje mi się będzie przysługiwało odszkodowanie, wię mozesz mieć protezę bardzo sprawną. Ja mam tylko protezę zwykłą-nie moge mieć lepszej bo nie pozwala choroba nowotworowa, która powoduję ciagła zmianę rozmiaru kikuta. Będąc ostatnio w szpitalu spodkałem człowieka, który miał amputację połowę stopy-chodził w specjalnym bucie, wypełniającym brak części stopy,tylko lekko utykał .pozdrawiam jan

witajcie wlasnie dzisiaj powiedzialem lekarzom ze sie zgadzam powiedzieli ze to madra decyzjamieszkam wszwecji wiec tutaj proteza jest za darmo niewiem jakiej jakosci ale mowia ze szwecja jest pod tym wzgledem na wysokiej pozycji wiec mam nadzieje ze bedzie to dobra proteza niechcialbym siedziec w domu czy na wozku wiem rowniez ze bezdie ciezko wrocic do pracy jaka wykonywalem ale mam nadzieje wrocic do zycia
ipracy zobaaczymy jak we wszysttkim mam nadzieje wiem ze nie bedzie latwo ale napewno inaczej czekam teraz na termin izobaczymy pozdrawiam Jana iwszystkich na forum

mirek, życzę powodzenia jak będzie po wszystkim napisz jak wszystko się udało jan

Mirek,dasz rade,tez jestem po amputacji tylko udowej i naprawde jestem "samowystarczalna". ..Napisz jak juz będziesz po,pozdrawiam.

Janiemiło Cie widziec,zdrowia zycze i ciepło pozdrawiam.