Witamy, Gościu
Użytkownik Hasło Zapamiętaj mnie

TEMAT: amputacja palców

Re: amputacja palców 21/06/2011 17:29 #49

  • dav20
  • ( Gość )
  • dav20 Avatar
czekać tylko aż medycyna pójdzie do przodu i bedą robić przeszczepy palców...nie wiecie może ile kosztuje operacja plastyczna kikuta po amputacji palca?mam we wrzesniu wizyte u lekarza i nie wiem czy będe mieć to operacją w szpitalu czy gdzies w klinice i ile mnie ten zabieg bedzie kosztował?z góry dzieki za odpowiedzi
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: amputacja palców 22/06/2011 04:00 #50

  • gregor
  • ( Użytkownik )
  • gregor Avatar
  • Offline
  • Posty: 5
Ja straciłem swojego palca 4 i pół roku temu, pracowałem w Wielkiej Brytanii na liniach przesyłowych 400 kV (słupy kratowe) i podczas jazdy po przewodach na wysokości jakieś 70 metrów wózkiem z napędem elektrycznym moja prawa dłoń została najechana przez aluminiowe koło tego wózka (waga ze mną i sprzętem jakieś 300 kg), najpierw była operacja, raczej udana skoro bezpośrednio po niej wyszedłem ze szpitala ale dwa dni pózniej jeszcze szybciej wróciłem do niego z powodu zaniku krążenia, 1/3 palca była już martwa i posuwało się to nadal, antybiotyki i obserwacja i trzeba było amputować 2/3 palca. Może będziecie się ze mnie śmiali ale ja nie mam jedynie a może aż 2/3 małego palca prawej dłoni a i tak stanowi to dla mnie poważny problem. Wróciłem do Polski , to był już początek grudnia i myślałem że moja kariera zawodowa się już zakończyła ale okazało się że dla mojego szefa nie ma problemu, po Nowym Roku wróciłem do tej pracy i pracowałem tam jeszcze dwa lata, ostatni rok tylko z Anglikami w angielskiej brygadzie. Oczywiście moja prawa dłoń nie była już taka sprawna i w wielu ciężkich pracach musiałem prawą rękę zastąpić lewą z powodu braku chwytu. Wstydziłem się tej dłoni ale na szczęście pracowałem cały czas w rękawiczkach więc wypychałem sobie palec rękawiczki watą, pracowałem w małej brygadzie więc dawałem radę ale w kontaktach międzyludzkich zacząłem używać głównie lewej ręki co jest koszmarem. W supermarkecie odbieram pieniądze tylko lewą ręką, po produkty na półce sięgam również tylko lewą ręką itd itp. Z tego powodu upośledziłem sobie trochę tą prawą rękę. Sami wiecie jak to jest. Wszyscy mówią że to żaden problem, żona nie widzi problemu, córka nie widzi problemu, w ogóle nikt nie widzi problemu ale ludzie się gapią co doprowadza mnie do rozpaczy. Znałem chłopaka który nie miał 2/3 palca wskazującego prawej dłoni, do tego z nieuformowanym kikutem, po prostu urwało mu palca i tylko mu go zaszyli bez kosmetyki kości stawu i nic sobie z tego nie robił!!! A mój kikut jest elegancko uformowany przez chirurga ze szpitala w Cambrigde, jednego z najlepszych szpitali w Anglii. No ale co z tego? Inny nie miał dwóch palców i też żył normalnie, ale znam innych którzy mają ten sam problem, chowają swoje dłonie. Pracowałem kiedyś w biurze pewnej firmy i przyszło dwóch ludzi w sprawie pracy, w trakcie rozmowy jeden z nich położył dłonie na biurku, spojrzałem na nie, nie miał palca którejś dłoni, chłopak zobaczył moje spojrzenie i gwałtownie schował tą dłoń. ale z kolei w Anglii pracowałem z Edim, młodym anglikiem który nie miał 1/3 ucha, wyglądało to tak jakby pies mu go odgryzł i nie wydawało się żeby Edi miał z tym jakikolwiek problem, no i ucha nie da się schować do kieszeni jak dłoni :mrgreen: . Dobra realistyczna proteza kosztuje 10-12 tys złotych, w Polsce nie robią, trzeba jechać do Niemiec i wystarcza jedynie na 3 do 5 lat eksploatacji zależnie od użytkowania a przecież można ją zniszczyć przypadkiem a poza tym ona nie nadaje się do pracy a jedynie do noszenia, chociaż to i tak dużo. No, trochę przydługi post mi wyszedł więc kończę. Pozdrawiam Was serdecznie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: amputacja palców 22/06/2011 13:34 #51

  • banita
  • ( Użytkownik )
  • banita Avatar
  • Offline
  • Posty: 79
ja sie zaczynam smiac jak mi sie ludzie gapia na lewa reke i mówie piła mnie goniła i nie uciekłem i problem sie konczy. Ale to tez kwestia podejscia ja sie odrazu pogodzilem bo poprostu mam pecha i przywyklem do wypadków
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: amputacja palców 22/06/2011 15:10 #52

  • dav20
  • ( Gość )
  • dav20 Avatar
mam ten sam problem z ręką.nie mam srodkowego palca od 6 miesięcy i wstydze sie tej ręki,przed wypadkiem jezdzilem na dyskoteki ,wychodziłem do baru a teraz to już moge o tym zapomnieć ,nawet na rower nie moge wyjść bo każdy sie gapi,no chyba że wieczorem,mam nadzieje że operacja plastyczna poprawi mi wygląd tej ręki.Jak jade na zakupu do marketu to tylko wieczorem jak jest mniej ludzi.....Nieszczęsny sylwester :((((
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Moi drodzy 06/08/2011 05:23 #53

  • asja22
  • ( Użytkownik )
  • asja22 Avatar
  • Offline
  • Posty: 1
Moja krewna byc moze dzisiaj bedzie miala amputopwanego palca.

Czytalam wasze posty i bardzo mi przykro, szczegolnie dziewczat, ale chce Wam co inego powiedziec. Nie wiem jaki to bol, ale musi byc wielki, szczegolnie fizyczny, tylko to bol psychiczny nie daje Wam zyc. A naprawde nie ma sie czym martwic i czego wstydzic. Sama znalam chlopaka ktory nie mal jegdnego palca. gdyby mi nie powiedzial sama bym nie zauwazyla!!! Zauwazylam po 5 latach uczenia sie w jednej klasie, i wcale sie nie przerazilam, czy cos, bo on traktowal to jako norme, i nie robil problemu, nie kryl sie, zyl normalnie.

Tego nie widac! To jest w waszej glowie! Sama kiedys mialam (nadal mam) pewnen defekt kosemtyczny w widocnym miejscu po operacji. od kiedy przestalam op tym mowic i widziec, zniknal!! Zaczal nawet znikac lekko fizycznie. Ale kilka lat taki maly defekt mi zajal tlumaczen. Wiec wiem o czym mowice. Ale pamietajcie, wiekszosc ludzi nie bedzie tego od azu widziec, to kswetsia nastawienia, a nawet jesli, to nie beda Was zle oceniac!!! To tylko w Waszym umysle!!! Nie przejmujcie sie zupelnie!! Ani glupimi ludzmi ktorzy czasem cos powiedza, po prostu sa glupi. Wiekszosc ludzi nie jest i nie bedzie problemu.

To Wasz umysl robi sztuczki, i cieszcie sie zyciem, nie jestescie ani gorsi, ani nic sie wielkiego nie stalo. To tylko kawalek ciala, i nikt na to nie patrzy bardzo. Zyjcie normalnie i badzcie dumni ak tamten chlopak, u ktorego zajelo mi 5 lat zobaczenie braku palca (3/4).

Bardzo Was pozdrawiam, trzymajcie sie, i nie martwcie. NIkt Was nie ocenia, ani nikogo to wcale bardzo ie obchodzi. I tak o tym myslcie! Buziaki!!!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: amputacja palców 08/08/2011 18:15 #54

  • banita
  • ( Użytkownik )
  • banita Avatar
  • Offline
  • Posty: 79
ladnie to wszytko powiedziana jak dla mnie ale ja nie mam osobiscie z tym problemu ale mam nadzieje ze komus to pomoze
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Time to create page: 0.339 seconds