Byłem u naczyniowca,któty chce jeszcze raz przeprowadzić uszkodzenie nerwu współczulnego nogi prawej-ma to być moja ostatnia próba ratunku tej nogi.Nie wiedziałem że te plastry są tak paskudne,faktycznie w tej chwili 75 już przestają działać.Po tych mam dostać morfinę-tak jak pisałeś.Jakiekolwiek próby tp. bay-pass wg. naczyniowca bez szans na powodzenie-mogły się skończyć gniciem kończyny.Wygląda na to że zbliżam się do ściany,spod której wyjadę na salę operacyjną. Paweł bardzo Ci dziękuję za wiadomości.

Witajcie. Jestem po amputacji i reamputacji podudzia lewego. Zabiegi te były wynikiem urazu powypadkowego i komplikacji, z którymi borykam się już prawie 3 lata. Przeszłam sporo operacji, a mimo to z nogą wciąż nie jest dobrze. Na dzień dzisiejszy biegam na konsultacje medyczne, jednak co lekarz, to inna opinia. Pilnie proszę o kontakt. Szukam porady również w zakresie oprotezowania. To tak bardzo skrótowy opis mojej sytuacji. Czekam na odzew. Pozdr. :roll:

nie ma sie czego bac utna i po klopocie , lepiej sie przygotuj na ,,schody,, z dofinansowaniem na protki...........to dopiero bedzie wyczyn rentka 700 zeta a chodzic na otto bocku sie chce........ :-P :-P :-P :-P

Wiesz co Strasznieobcięty,Ektona potrzebuje rady-pomocy a nie sarkazmu,bo tego to akurat mamy dosyć.

Witam was,chciałem nawiązać do tematu poruszoneg przez Ektone.Jestem trzeci rok po amputacji lewej nogi powyżej kolana....przejdę do konkretów,pół roku po operacji
chodziłem o kulach, spowodowane było to tym że jedno miejsce goiło sie strasznie powoli ale w miedzy czasie przechodziłem rechabilitacje tz. ćwiczenia siłowe. Chodziłem
równiesz na basen i powiem ci że bardzo mi to pomogło w odzyskaniu masy mięśniowej
amputowanej nogi.Dziś jeste b.aktywny.Pozdrawiam

Witam was w listopadzie zeszłego roku amputowano mi nogę zaraz nad kolanem z powodu raka. Przyjełam to w miarę ze spokojem bo i tak noga była niesprawna od kilku lat i już nigdy by nie była, a do tego strasznie bolała :-/ Teraz czekam aż kikut się zagoi i będę mogła zacząć hartować go do pierwszej protezy. Wiem że te pierwsze państwowe protezy są nie za specjale i dla tego już zbieram na coś lepszego. Moje pytanie to gdzie na śląsku są najlepsi protetycy?