Witam serdecznie,
obecnie poruszam się na protezie tymczasowej i tak mniej więcej do października będę ją miała. Potem należałoby kupić stałą. Problem mój polega na tym że nie mam dużych pieniędzy do wyłożenia na proteze i zastanawiam się czy w związku z powyższym mogę pozwolić sobie na tańszą (refundowaną) proteze, a później (za trzy lata) postarać się o lepszą? CZy może dla swojego dobra powinnam od razu kupić lepszą a brak finansowy splacić zaciągniętym kredytem? CZy może to nie ma żadnego znaczenia od jakiej protezy zacznę droższej czy tańszej? Jak to jest? Dziękuję za odpowiedź.

witam
Jak długo jesteś po amputacji?. Bo ważnym elementem jest uformowanie kikuta i na to potrzeba trochę czasu (w innym wypadku lej szybciej może być do wymiany ponieważ okaże się że kikut trochę zmniejszy swoją objętość i lej nie będzie pasował). Protez i ich elementów jest b.dużo kwestia tylko ceny. Za mniejsze pieniądze też można wybrać sobie coś bardzo przyzwoitego. Ja tak przynajmniej zacząłem. Po 4 latach nazbirałem sobie już na znacznie lepszą. Pozdrawiam

nie posiadając własnych funduszy człowiek nie ejst skazywany tylko na prostą refundowaną protezę. powiatowe centra pomocy rodzinie dokładają do zakupu protezy do 150% limitu przyznawanego przez NFZ. tak więc na zakup protezy można mieć spokojnie ponad 2 tys złotych.

NZF + PCPR= 7000zł to tak dla Pana wiadomości. Są to j bardzo małe pieniążki jeśli chodzi o zakup protezy bo jak mi wiadomo dobra proteza to koszt od 35.000,00zł w górę. Więc proszę nic nie pisać jak się nie ma pojęcia. Pozdrawiam serdecznie.

Nie jestem protetykiem ale już kilka ładnych lat pracuję z osobami po amputacji i firmami ortopedycznymi, więc może moje odpowiedź przyda się Luizie.
Żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie powinniśmy wiedzieć:
1) Jak jest Twoja proteza tymczasowa- czy kolano jest zablokowane czy wolne, jaką masz stopę, może ew. producent elementów protezy
2) Czy to jak w tej chwili chodzisz na protezie zadowala Cię? Albo inaczej, czy czujesz, że jakbyś mogła dokonać w niej jakichś zmian to komfort chodzenia w protezie ewidentnie by się poprawił. Co byś zmieniła?
3) Jaki jest powód amputacji?
4) Ile masz lat?
5) Ile czasu upłynęło od amputacji?
6)Co robiłaś przed amputacją?
7) Co robisz teraz?
8) Co chciałabyś móc robić w przeciągu najbliższych lat?
9) Twoje Hobby?
10)Najbliższa rodzina?
11) Gdzie mieszkasz- wieś, miasto, teren- ulice, asfalt, bruk?
12) Czy obserwujesz zmiany obwodowe kikuta w leju protezowym?
13)Od jakiego czasu używasz "tymczasówki"?
Odpowiedź na powyższe pytania pozwoli nam przynajmniej w niewielkim stopniu "poznać Cię" i zidentyfikować jakie masz oczekiwania w stosunku do protezy i co za tym idzie Twojej aktywnosci przez kilka następnych lat.
Ważne jest żeby pamiętać, że po amputacji wypracowujesz sobie nowy stereotyp (model) chodu. Układ mięsniowo- szkieletowy ale i ośrodki w mózgu przystosowują się do nowej sytuacji i uczysz się chodzić od nowa po raz drugi. Ważne jest żebyś mogła chodzić jak najlepiej, jak najbardziej fizjologicznie i w sposób minimalizujący straty energii (czyli żebyś męczyła się jak najmniej). To wszystko zależy między innymi od protezy jakiej używasz. Jeśli będziesz chciała odpowiedzieć na moje pytania to wspólnie możemy krok po kroku znaleźć najlepsze dla Ciebie rozwiązanie, które być może "zmieści się" w limicie NFZ+PCPR bądź niestety będzie wymagało dopłaty.
Oczywiście takie porady on- line należy traktować ze sprym marginesem błędu, gdyż tylko doświadczony protetyk na podstawie obserwacji chodu pacjenta i wywiadu z nim jest w stanie dać odpowiedź co konkretnie on może w tym przypadku zrobić.

Pani Luizo 7000. to nie jest tak a NFZ doplaca w zalezności od miejsca amputacji+ 150% tego co refunduje NFZ mozna uzyskac z PCPR i to wszystko a więc 7000. to nierealne. Co prawda jesten swieży w tym temacie ale bez przesady że 35000 zł i w górę . Po moim pierwszym rozeznaniu w 5 róznych zakładach to przy amputacji podłudzia jak w moim przypadku to koszt już dobrej protezy zamknie sie około 12 000 zł. lub mniej to przy refundacji 1500+2250 zostaje dla mnie 8000 zł a może jak sie jeszcze pokręce to koszty zmaleja . A więc niech Pani nie wprowadza w błąd bo i tak mamy wszyscy sporo stresów i kłopotów.
Pozdrawiam Tomek