Radość ma wiele twarzy,umiem cieszyć z wielu rzeczy,spraw,czasem dziwnych jak np że mamy XXIwiek.Tak naprawde ciesze sie z tego,bo pomyślcie jak wyglądało nasze-niepełnosprawnych życie jeszcze w 70-80latach ubiegłego wieku?
Nikt nie myślał o niepełnosprawnych,o ich potrzebach,większość była zamknieta w swoich czterech scianach lub jakiś domach opieki.A te protezy-paski,szelki...!Jakie to szczescie w tym naszym nieszczesciu,że świat w tym medycyna i technika prze do przodu.
Znamy swoje ograniczenia i możemy uprawiac sporty,pracowac,cieszyc sie życiem.Możemy żyć.

AWas co cieszy,co sprawia wam radość?

Bogusia 853, jasteś wspaniała,masz zacięcie do prowokowania innych do działania,może dzięki tobie to forum nabierze rumieńców,zacznie żyć i tym między innymi się cieszę pozdrawiam i życzę wytrwałści w tym co robisz na tym forum.jan

-dzięki Janie.

Bogusia853, nie ma za co.ja chciałbym aby to forum tętniło życiem.coś sie dzialo.wtedy jest sens jego istnienia.pozdrawiam jan

Tak,wiec musimy sie starac-wszyscy!
Radość-a przynajmniej usmiech moze wywołać czyjs gest,dobre słowo,a to juz cos.Radościa moze obdarzac i zarażac kazdy z nas,bo skarb którego szukamy Bog wie gdzie,jest w nas.

Dzięki Bogusiu za to że wnosisz tyle entuzjazmu. Co mnie cieszy - - Cieszy mnie to że wróciłem do swojej pracy , że jest wokół mnie dużo ludzi życzliwych którzy naprawde chyba mnie lubią. To że mam dwuch wspaniałych chłopaków i dobrą małzonkę . Bardziej bym się cieszył gdyby znalazło się jeszcze pare osób które chciały by działać i stworzyc stowarzyszenie nas amputantów. To wtedy byłbym naprawde RADOSNY.