Witamy, Gościu
Użytkownik Hasło Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zmiana wagi a nowy lej

Re: Zmiana wagi a nowy lej 29/01/2012 22:50 #13

mam jeszcze jedno pytanie bylem ostatnio na konfiguracji i wymianie leja. Otóż gdy wróciłem do domu zauważyłem ze w moim c-leg nie działa mi 3 tryb tzn. blokowanie kolana stojąc. Czy wie ktoś może czemu tak się dzieje że ten tryb zanikł?
Grześ
Temat został zablokowany.

Re: Zmiana wagi a nowy lej 04/03/2012 18:05 #14

witam
poradziłem sobie już z 3 trybem :)
Grześ
Temat został zablokowany.

Re: Zmiana wagi a nowy lej 20/05/2012 06:39 #15

Od niemal 25 lat używam jednego i tego samego podciśnieniowego leja.Jak to możliwe? Pilnowałem wagi i miałem trochę szczęścia.Długo też chodziłem na dwóch protezach wstępnych a więc kikut się uformował.
Jakieś 15 lat temu złamałem drugą zdrową nogę w kostce i nie używałem protezy przez dłuższy czas.Po próbach założenia okazała się za ciasna.Kikut się zatłuścił.Z zawodu param się żywicami różnego rodzaju , więc wziąłem brzeszczot i rozciąłem lej na całej długości po wewnętrznej stronie uda-tam było najciaśniej.Rozparłem drewienkami aż powstała szpara 1,5cm., od środka przykleiłem grubą taśmę a z zewnątrz dałem żelkot i potem laminat epoksydowy - po utwardzeniu traci toksyczność a akrylowego nie miałem.
Trzyma do tej pory.Ze starości pękał lej w innym miejscu, więc niedawno laminowałem go dookoła.Muszę chyba myśleć nad zmianą bo tuleja na przeciąganie bandaża mocno się od tego wytarła i zaworek gumowy coraz gorzej trzyma.Opisałem to wszystko raczej nie instruktażowo a w ramach ciekawostki i przestrogi.Gdy nie możemy używać protezy dłużej niż dwa dni, to dbajmy wtedy szczególnie o wagę i bandażujmy uciskowo kikut aby się nie rozszedł :mrgreen:
Temat został zablokowany.

Re: Zmiana wagi a nowy lej 23/05/2012 19:15 #16

  • asze
  • ( Użytkownik )
  • asze Avatar
  • Offline
  • Posty: 20
Ech, ubawiła mnie Twoja pomysłowość :D
asze
Temat został zablokowany.

Nowy lej 01/06/2012 14:43 #17

  • marcco75
  • ( Użytkownik )
  • marcco75 Avatar
  • Offline
  • Posty: 15
Hej, a może są jakies domowe sposoby na zmniejszenie obwodu leja.
Czuje ze pomimo włożonych skarpetek, lej mi niedociska, jest mi luzno, nie chce zakładać wiecej skarpet, ale wpadłem na nieco inny pomysl.
Czy można jakoś od środka pomalować lej. pokrys jakims lakierem, laminatem? naniesc jakas dodatkowa warstwe.
Nie chodzi mi o cos "grubego" ale np na wewnętrznej stronie, natrysk warstwy ok 1-2 milimetrów dosc rownomiernie.
Mozna to zniwelowac dodatkową skarpetą, ale rano jest ciasno, komfortowo, a wieczorem robi sie luzniej, i zaczyna mi spadac lej...
Widocznie to zbyt duza zmiana objętości kukuta....
Nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale tak mi doredzil protetyk, chodze w skarpetach silikonowych, do obecnej chwili poza skarpetą miałem wkładke, a obecnie z tej wkładkii zrezygnowalem tak aby bezposrednio wkładac kulit do protezy...
Niestety nie do kocna to zdaje egzamin....
Bardziej czulem proteze w skarpecie silikonowej i wkładce, wkaldka pracowała nie byla sztywna wiec nie czulem wahania kikuta, Obecnie bez wkaldki w sztywnym leju w ciagu dnia są zmiany kikuta i niezbyut mi sie chodzi komfortowo...
Mam dosc umiesniony kikut i to chyba z tego powodu w ciagu dnia zamaist stac sie bardziej twardy staje sie jakis galaretowaty...
Macie jakies podobne doswiadczenia? Chodzicie we wkladkach czy bezposrednio w silikonie i lejku
dziekuje pozdrawiam i czekam na informacje
Temat został zablokowany.

Re: Zmiana wagi a nowy lej 01/06/2012 20:43 #18

  • Ebenezer
  • ( Użytkownik )
  • Ebenezer Avatar
  • Offline
  • Posty: 4
Kiedyś, gdy miałem sylikon, przeżyłem drastyczny spadek obwodu kikuta i sylikon zaczął mi się ruszać w środku leja. Skarpety nie były zadowalającym rozwiązaniem. Na domiar złego, ze względu na długi kikut miałem sylikon z membraną zamiast zamka. Suma sumarum kikut zmniejszył się do poziomu w którym membrana nie uszczelniała się i lej stawał się bezużyteczny:

Ja miałem takie rozwiązanie:
1)Otoczyłem założoną na kikut sylikonową skarpetę, folią spożywczą
2)Wykręciłem z leja skomplikowany korek z zastawką i zamieniłem go na kawałek śruby
3)Lej wylałem mieszaniną gipsu i "płynnego polimeru"(nie mam pojęcia co to było, bazarowy spec mi to dał, specyfik zamieniał zwykły gips w coś o dotyku plastiku :D)
4)Szybko włożyłem zabezpieczony sylikon do wylanego leja, uzyskałem komfortową pozycję i poczekałem aż zastygnie.
5)Po wyjęciu kikuta dokonałem pobieżnej obórki wnętrza leja przy pomocy papieru ściernego o drobnym ziarnie i następnie wymalowałem od środka lakierem szelakowym (może być też inna, wolno wiążąca żywica, tak żeby dało się rozprowadzać pędzlem)

W ten sposób zwiększyłem masę leja o 600 gramów, ale odzyskałem funkcjonalny lej. Sam sylikon niestety chyba niezbyt dobrze zniósł kontakt z gipsowo-szelakową powierzchnią i przetarciu uległa zewnętrzna dzianina.

Tym nie mniej zyskałem czas do następnej refundacji leja, zrobiłem zwykły lej podciśnieniowy i chodzę na nim od 6 lat z bardzo dobrym powodzeniem :)
Temat został zablokowany.
Time to create page: 0.267 seconds