Witam serdecznie,
piszę w imieniu mojej Mamy, jest po czterdziestce i od 15 lat ma protezę modularną z tytanu na podciśnienie. od kilku lat ma już tak słabe naczynia krwionośne na kikucie, żę pod wpływem podciśnienia tworzą się bolesne krwiaki, które nigdy się nie goją, bo nie mają jak (mama pracuje i nosi protezę codziennie). właśnie kupiła nową protezę, na pasek, ale w nim fatalnie się jej chodzi. zamienił stryjek siekierkę na kijek, chciałoby się powiedzieć :cry: Proszę więc w Jej imieniu i pomoc, czy są jakieś inne sposoby noszenia protezy, które umożliwiłyby mojej Mamie normalne funkcjonowanie? dodam jeszcze, że nogę ma amputowaną powyżej kolana. z góry dziękuję za wszelką pomoc.
pozdrawiam serdecznie