hmmm ból fantomowy, podobno nie ma lekarstwa , ale mnie nie dokuczal dlugo ...po wyjsciu ze szpitala lekarz rodzinny dał mi recepte na takie delikatne psychotropy ...po paru dniach ból ustapił i od roku nie powrócił ...czasem zarwie ale to taki jakby strzal prądu na sekundę i koniec (tylko na mega kacu :mrgreen: ). Rany najlepiej (według moich doświadczeń ) goi napar z nagietka , tzn trzeba przemywać ranę , stosować okłady . A jeśli chodzi o reakcję ciepła i zimna ...no cóż nie będę o tym pisał na forum , ale na priv moge Ci napisać ...