Witamy, Gościu
Użytkownik Hasło Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Amputacja nogi powyżej kolana

Re: Amputacja nogi powyżej kolana 12/04/2013 20:22 #7

  • lidi
  • ( Użytkownik )
  • lidi Avatar
  • Offline
  • Posty: 160
Tak, amputacja to nie koniec świata. Teraz już mogę tak powiedzieć. Moje życie po amputacji było "zwyczajne". Uczyłam się później wiele lat pracowałam, urodziłam i wychowałam wraz z mężem dwoje dzieci. Byłam młoda walczyłam o godne życie i dokonałam tego. Jednak były i trudne chwile, bardzo trudne i wtedy w dzień walczyłam, a w nocy popłakałam sobie w poduszkę. Jednak warto było walczyć o normalne życie, warto ............. Teraz są piękne wspomnienia.
Osobie całe życie sprawnej, która traci nogę w późnym wieku będzie dużo trudniej, ale nigdy nie należy się poddawać. Mimo wszystko życie ma swój urok.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Amputacja nogi powyżej kolana 13/04/2013 06:41 #8

  • piotr33
  • ( Użytkownik )
  • piotr33 Avatar
  • Offline
  • Posty: 353
  • Podziękowania 3
hmmmm....ja do 33 roku życia mialem obie nogi , teraz mam 34 i jednej mi brakuje , ale nie wiem , trudno mi sie chodzi na protezie , coraz trudniej , czyzby zapasy sily sie wyczerpaly?co do godnego życia to próbuje , ale cos mi nie wychodzi , przez ten rok stałem sie wrakiem czlowieka straciłem zapał , sądziłem że minie ten rok i wrócę do normalnego życia ...a tu dupa...jest coraz trudniej
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Amputacja nogi powyżej kolana 15/04/2013 11:34 #9

  • ula8200
  • ( Użytkownik )
  • ula8200 Avatar
  • Offline
  • Posty: 34
  • Podziękowania 1
Tak, jak słyszalam wielu ludziom doskwiera brak... porządnej protezy.Nie każdemu kikut goi się jak powinien, no i te zaklady protetyczne, które nie zawsze potrafią pomóc. Brak odpowiednich specjalistów.Zawsze można powiedzieć, że inni mają gorzej, pewnie tak, ale ja zadaję sobie pytanie- dlaczego ja? Ciężko pogodzić się z losem ot tak poprostu, i nie ważne ile się ma lat. To są takie refleksje, które nachodzą Cię czasami. Utrata nogi , to nie wyrwanie zęba, czy operacja pęcherzyka żółciowego, to strata odczuwana do końca życia. Tak mnie jakoś dziś naszło, jakaś depresja, czy co? Staram się nie dawać złemu losowi, rzdzę sobie jak potrafię! Myślę jednak, że takie portale są między innymi po to, aby sobie ponarzekać. Pozdrwiam. :-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Amputacja nogi powyżej kolana 15/04/2013 12:30 #10

  • piotr33
  • ( Użytkownik )
  • piotr33 Avatar
  • Offline
  • Posty: 353
  • Podziękowania 3
dopadła Cie apatia wiosenna? :-D uszy do gory , pozdro
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Amputacja nogi powyżej kolana 15/04/2013 14:30 #11

  • lidi
  • ( Użytkownik )
  • lidi Avatar
  • Offline
  • Posty: 160
Chyba każdy z nas ma kiedyś gorsze dni. Nie możemy się temu poddać na dłużej, bo wtedy jest jeszcze trudniej wygrzebać się z tego doła. Dobrze, że tu jesteście, bo dzięki Wam wiem, że jest ktoś, kto mnie naprawdę rozumie. Właśnie próbuję się z mojego dołka wydostać. Pozdrawiam wszystkich "odkopujących się".
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Amputacja nogi powyżej kolana 15/04/2013 15:28 #12

  • piotr33
  • ( Użytkownik )
  • piotr33 Avatar
  • Offline
  • Posty: 353
  • Podziękowania 3
ja tez , pozdrawiam tych co pomimo trudnosci , jednak nie daja sie :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Time to create page: 0.313 seconds