Przy okazji tego tematu chciałabym nawiązać do planowania zabiegu amputacji kiedy to lekarz (czasem konsultując to protetykiem) ustala przebieg zabiegu i tzw. poziom amputacji. W przypadku kiedy amputowana ma zostać stopa, w sposób naturalny nasuwa się pomysł, aby "zostawić" jak najdłuższe podudzie, amputować jak najbliżej stawu skokowego. Z punktu widzenia protetyka takie długie kikuty podudzia są bardzo trudne do zaprotezowania, bo niewiele miejsca zostaje na stope protezową, elementy zamka, itp., a twardy, kościsty odcinek "końcowy" podudzia jest bolesny. Bardzo trudno wykonać w takim wypadku wygodny, funkcjonalny lej protezowy a co za tym idzie-protezę. Przyjmuje się, że "protetycznie dobry" kikut podudzia to ok. 1/3 jego długości. Jest też możliwość szeregu amputacji w obrębie stopy, wyłuszczenie w stawie skokowym- wszystkie mają swoje plusy i minusy, o których warto wiedzieć rozważając tak trudna decyzję.
Celem mojego postu nie było namawianie ani odwodzenie Cię od decyzji o amputacji. Chciałabym tylko zasugerować, żebyś skontaktował się również z protetykiem.