Mój tato miał teraz amputowaną drugą nogę na wysokosci uda.
Czy za te pieniądze, które dopłaci mu NFZ można zrobić godne protezy?
Bo szczerze mówiąc nie stać go dopłacić.

Protezy można zrobic,tylko czy "godne" to juz inna para kaloszy.

najlepiej w zakladach protetycznych,poniewaz kazdy przypadek jest inny.wszystko zależy od indywidualnych potrzeb.

mi starczyło na protezę nogi, ale jakby to powiedzieć, nie jest ona z najwyższej półki, również mnie nie było stać na dopłatę z własnej kieszeni na coś lepszego

Za same pieniądze z NFZ-tu to się protezy nie zrobi. NFZ przy amputacji udowej daje jakieś 3000 zł, to na zrobienie zwykłego leja może nie starczyć. Jednak gdy zarobki na osobę nie przekraczają pewnej sumy (już nie pamiętam ile to jest) to można starać się o dofinansowanie z PCPR-u. PCPR daje 150% tego co dał NFZ (oczywiście jak ma jeszcze jakieś pieniądze), razem daje nam 7500zł. Te pieniądze starczyły by na zrobienie najprostszej protezy udowej.

Alavinx najpierw napewno bedą protezy tymczasowe (muszą być wygojone kikuty) refundacja do jednej to 1.000 zł NFZ + 450 zł PCPR tak jest w moim przypadku koszt dwóch to 2.900 zł razem. W tych protezach będzie przez kilka dobrych m-cy się uczył poruszać oraz hartował kikutu które muszą nabrać kształtów już do protezy tzn.stałej (modularnej) koszt takiej protezy z tego co mi protetyk mówił to gdzieś jedna 7.500 zł, koszt dwóch 15.000 zł, ale można się ubiegać o dofinansowanie tak jak na tymczasowe. Ja narazie próbuję się poruszac na tymczasówkach niestety sa to protezy dość ciężkie (toporne) i sprawia mi to dużo problemów bo mam krótkie kikuty w lejach 18/22 cm. i jeszcze przykurcze mięśni, które dodatkowo przeszkadzają dlatego staram sie jakos wzmacniac i ćwiczyć kikuty aby były jak najbardziej zahartowane, ale to trzeba bardzo dużo czasu i cierpliwości. Myslę że małymi kroczkami można osiągnąć rezultaty które będą mieć wpływ na późniejsze życie. Życzę dużo sił i wytrwałości a tatowi wsparcia z waszej strony, pozdrawiam.