Zastanawiałam sie czy moge założyc nowy temat...ale zbliza sie weekend i jest więcej czasu na różne przemyslenia wiec moze ktos sie dołączy.

Tolerancja,tolerancja,bądz jej brak.Nie chodzi tylko o tolerancje np do innych nacji,religii czy orientacji seksualnych,ale o taka zwykłą codzinna.Zdarza sie że nie tolerujemy czyiś zachowań,poglądów lub postrzegania świata.
Ja nie toletuje min jak ktos w mojej obecności lub do mnie używa słowa kaleka lub inwalida,zaraz dostaje gęsiej skórki.Ja jestem NIEPEŁNOSPRAWNA!
I wiem,że to głupie ale nie lubie jak ktos do mnie mówi,że jestem miła,bo cóż ono znaczy:ani mądra ani piękna:)
Czy jest cos czego Wy nie tolerujecie-tak normalnie,tak na codzień?Pozdrawiam.

Bogusia 853, tolerancja to wielkie słowo.ale to o czym piszesz nie ma nic z tym słowem, to chamstwo .jak mozna tak zwracać się do osoby pokrzywdzonej prze los.to nie nasza wina,że jestesmy niepełnosprawni.takich ludzi,którzy tak nas traktują należy leceważyc ,traktować jak powietrze.bo nie są godni nazywac się ludzmi.można nie tolerować np.nagannego zachowania innych,ale nie tego,że ktoś jest niepełnosprawnyl ub biedny.niestety są tacy ludzie,którzy tego nie rozumieją,tym mozna wybaczyc ,wyjaśnić,że żle postępuja ale chamstwa nigdy pozdrawiam jan

Jan,ale chyba nie chcesz powiedziec ze nigdy nikt Ciebie tak nie nazwał lub sie tak nie zwrócił??

Bogusia 853, ja od niedawna jestem z widocznymi oznakami ON,bo od marca,wcześniej tzn,od14lat mam orzeczenie o niepelnosprawności znacznej.wyobraż sobie,że nie zdarzyło mi się spotkać osobę,która by mnie tak nazwała.ja natomiast często mówię o sobie "kaleka".wczoraj byl obchodzony dzień wzajemnego zrozumienia.nawet my polacy tak żle nie wypadliśmy.jest to coś w rodzaju testu na tolerancję. wiesz ja jestem osobą starej daty inaczej pojmuję wiele spraw w wielu wypadkach nie rozumię obecnych zachowań ludzi pozdrawiam jan

Bogusia 853- Czy trzeba byc piekna, czy madra, aby byc mila? Pani przy kasie, ktora pomaga mi zapakowac produkty chyba wystarczy powiedziec, ze jest mila?
Dla mnie mila oznacza dobra, uczynna, usmiechnieta.... a to chyba nie jest wada?
Ja tez nie spotkalem sie z takimi okresleniami wobec siebie jak kaleka, czy inwalida chociaz moja niepelnosprawnosc jest bardzo rzucajaca sie w oczy, aczkolwiek zauwazylem, ze podczas pobytow w Polsce wiecej ludzi zawiesza na mnie wzrok

Scotti-ja tylko powiedziałam czygo nie lubie,dla mnie dobra znaczy dobra,usmiechnieta to uśmiechnieta i tyle.Mila-to tylko miła i juz.
Nie lubie jeszcze pomidorów,papryki i ...ale chyba z tym nie bedziesz polemizował?
Napisalam ze nietoleruje sło którymi ON określaja,mozesz tez napisac co tobie sioe nie podoba,po to test ten wątek.
Dobrego dnia :->