Daj znać jak Ci poszło.

Michall,

nie wspominalem o nauce chodzenia, ale….

Rozumiem, ze (opis „tuz za kolanem” jest wg. mnie nieprecyzyjny, „nad kolanem” lub „pod kolanem” byloby jednoznaczne) przy dotychczasowych protezach aktywnie uzywales wlasnego kolana.
Nie miales dotad podudzia i stawu skokowego (dobrze rozumiem?).

Wyluskanie w kolanie zapewni Ci co prawda dlugi, „komfortowy” kikut, ale pozbawi Cie kolejnego waznego stawu. Umiejetnosc (nawet najlepsza) poruszania sie na protezie podudzia nijak sie ma do poruszania sie na protezie udowej (zlosliwcy mawiaja, ze amputacja pod kolanem - w porownaniu do amputacji nad kolanem - to tylko "drasniecie").

Powodzenia.
Pozdrawiam. m.

Faktycznie nie precyzyjnie sie wyrazilem. Ja teoretycznie mam swoj staw kolanowy, ale w jest on praktycznie bez uzytku, zakres ruchow to doslownie kilka stopni, a sila jaka w nim wladam nie pozwala mi praktycznie na zadne nim operowanie. Wiec "wisi" sobie on swobodnie w obecnej protezie i wraz ze wspomnianym szczatkowym kikutem tylko przeszkadza w jakims sensownym protezowaniu.

Dobra, na mnie pora, przede mna 180 km do Konstancina
Dam znac jak wroce

No i jestem po wizycie w Stocerze w Konstancinie. Hmm... no niestety okazuje sie iz tam na miejscu nie wykonuja operacji amputacji juz od jakiegos czasu... wiec oczywiscie moga wykonac mi super proteze ale dopiero kiedy jakis szpital wykona mi aputacje (wyluszczenie w stawie kolanowym).
Po dlugich naradach zaproponowali rowniez iz moga wykonac proteze w moim obecnym stanie... ale ograniczy sie ona wylacznie do dobrej stopy (c-walk) oraz najlepszej klasy materialow tytanowych.

No i stoje przed dylematem... Zastanawiam sie czy taka dobra stopa (macie jakies opinie o c-walk?) zda egazmin bez porzadnego kolana.

Michall,

to wszystko jest malo precyzyjne i nie pozwala na jednoznaczne odpowiedzi.
Pytasz o opinie o c-walk.

Okresl najpierw, prosze, czy chodzi Ci o proteze podudzia, czy udowa (c-walk moze byc stosowany w obu przypadkach).
Twoje dotychczasowe informacje nie byly jednoznaczne.

Ponizej proste pytanie (wymagajace jednoznacznej odpowiedzi):

- uzywales dotad kolana protezowego, czy nie? Czy uzywales dotad tylko stopy protezowej?

M.

Dobrze... to od poczatku. Od urodzenia mam wade wrodzona. Moja noga konczy sie na kolanie... a tuz za nim jest szczatkowy kikut (bardzo maly i slaby) ktory uniemozliwia odpowienie zaprotezowanie.
Do tej pory mialem robione protezy w ten sposob i byl lej... po bokach szyny... i ta noga wchodzila w srodek... a na wysokosci kolana zawiasy na lozyska aby proteza sie zginala.
Kolana swojego nigdy nie uzywalem gdyz zakres ruchu w nim to doslownie kilka stopni.

Teraz mam mozliwosc wykonania porzadnej protezy ale aby to zrobic musze poddac sie operacji amputacji tego szczatkowego kikuta ktory jest tuz za kolanem. Jest on tak maly i slaby nie ma mozliwosci skutecznego wykorzystania go.

Doradzcie mi prosze jaka klinika moglaby wykonac taka operacje bo bylem dzis w Warszawie na Lindleya.... ale niestety wolne terminy to oni beda mieli dopiero za iles miesiecy... a ja nie moge tyle czekac

Prosze jesli ktos ma jakas wiedze ktora moglaby mi pomoc to bede bardzo wdzieczny.