Witam serdecznie.
Od urodzenia poruszkam sie na protezie (wada wrodzone). Odpowiednie zazaprotezowanie przez 30 lat uniemozliwial mi szczatkowy kikut tuz za kolanem.
Od wielu lat lekarze namawiali mnie na amputacje tego szczatkowego kikuta i ze dzieki temu bede mial szeroki wachlarz mozliwosci zaprotezowania.

Mam do Was pytanie, czy gdybym zdecydowal sie na taka amputacje to jak dlugo to wszystko trwa ? (mniej wiecej oczywiscie). Ile czasu od zabiegu musialbym czekac na nowe oprotezowanie ? Kiedys slyszalem ze juz podczas operacji jest mozliwosc pobrania miary na nowa proteze.

Michall,

pobranie miary na tuleje protezy podczas operacji to zwykla bzdura.

Kikut musi sie zagoic, a blizny pooperacyjne musza nabrac ostatecznej formy.
Dopiero wtedy mozna wykonac pierwsza tuleje. W miare chodzenia kikut zmienia ksztalt i tuleja musi zostac dostosowana.

Po kilku (lub kilkunastu) miesiacach chodzenia na protezie (to zalezy od intensywnosci jej uzytkowania) tuleja powinna byc jeszcze raz na nowo dostosowana ( jezeli nie chcesz korygowac kikuta dodatkowymi skarpetami, a to nigdy nie jest najlepszym rozwiazaniem).

Na razie. m.

Cześć Michał. Maciek ma rację. Pobranie miary podczas operacji jest niemożliwe. Kikut może nawet kilka miesięcy zmieniać swój obwód.
Najpierw w zakładzie rehabilitacyjnym dostaniesz tymczasową protezę do nauki chodzenia.
W moim przypadku lej wymieniałem 3 razy zanim zrobiłem ostateczny a cały okres od amputacji do protezy ostatecznej trwał jakieś 10 miesięcy.
Nie napisałeś czy kolano również będzie amputowane?

Panowie, ale o jakiej nauce chodzenia My mowimy Ja 30 lat chodze na protezie.
Ta amputacja... ma na celu wyciecie szczatkowego kikuta tuz za kolanem.
Mysle iz robiliby mi wyluszczenie w stawie kolanowym. Na codzien pracuje, dlatego chcialbym aby wszystko odbylo sie w miare szybko... oczywiscie na tyle na ile to mozliwe.

W takim razie wybacz.
Skoro w protezie umiesz już chodzić, to pozostaje zmiana obwodu kikuta.
Może znajdzie się jakaś osoba która miała podobny przypadek do Twojego i wyjaśniła by jak ten proces przebiega.
Ja w każdym bądź razie życzę Ci powodzenia.

No nic, jutro bede w Konstaninie w Stocerze i w Mark Protetik, to mam nadzieje sie czegos konkretnego dowiedziec.