Paulina,
jestem rowiesnikiem (51) Twojej Mamy. Od szesciu lat amputowany powyzej kolana (prawa noga) po wypadku samochodowym.
Mam spore doswiadczenie z bolem fantomowym, jak i z uczuciem fantomowym. To ostatnie bywa tak silne, ze jest czasami mylone z bolem.
I jedno i drugie udaje mi sie w miedzyczasie "trzymac w ryzach".
Nie ma "zlotych srodkow", ale sa sposoby, ktore czesto bardzo pomagaja.
Postaram sie pomoc, ale prosze o informacje:
- jak Mama stracila noge i reke ?
- na jakiej wysokosci ?
- NAJWAZNIEJSZE: czy ma pojedyncze (krotkotrwale), bardzo silne bole "strzelajace" w kikuty? Czy stale uczucie silnego "przypalania" nieistniejacej konczyny?
Paulina, sam znam obie formy. Nie ma (?) mozliwosci wyeliminowania tego w zupelnosci, ale silna redukcja jest mozliwa.
Paulina, odpowiedz - prosze - na oba pytania. Nie mow - moze - jeszcze nic Mamie. Dopiero, kiedy bedziemy pewni, ze mozemy pomoc.
Pozdrawiam.
Maciek L.
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.