Cześć . Mam do Was pytanie, miesiąc temu amputowali mojemu tacie nogę , kikut nie zagoił się jeszcze a tu przychodzi pisemko że tato ma odebrać protezę tymczasową do 4 lutego (pismo przyszło dzisiaj 01.02) . Nie ukrywam że zbiło mnie to z tropu (oni tam mają jakąś wróżkę która przewiduje terminy wygojenia ran wtf ?). Co ja mam teraz zrobić, branie czegoś co będzie leżeć i nikomu nie służyć mija się chyba z celem. Sprawy nie można też olać bo to wydłuży powrót to zdrowia taty, nie wiem jakieś odwołanie. Proszę o pomoc w tej sprawie i z góry dziękuje.
Domyślam się że mieliście już kontakt z jakimś zakładem ortopedycznym i mają państwa dane. Trudno mi jest wyjaśnić jakimi pobudkami ten zakład się kierował wysyłąjąc do Państwa tego typu zawiadomienie, może w celu przypomnienia, myślę że należy skontaktować się z nadawcą w celu wyjaśnienia.
Osobiście uważam że takie zawiadomienie nie jest w żaden sposób wiążące (chyba że złożyliście jakieś już dokumenty, podpisali jakąś umowę itp)
Procedura wykonania protezy tymczasowej zaczyna się w chwili gdy kikut jest uformowany, nie posiada znacznych obrzęków oraz ran otwartych. Wcześniejsze wykonanie protezy może skutkować tym iż trzeba będzie wymienić lej protezy na nowy mniejszy a to może narażać was na dodatkowe koszty (chyba ze wymiana leja protezy jest uwzględniona w kosztach protezy i będzie bezpłatna)
Następnie należy pobrać pomiary kikuta w celu doboru, wykonania leja protezy.
Osobiście radzę zadzwonić do nadawcy zawiadomienia i wyjaśnienia sprawy tzn. powiadomienie ich o tym iż Pani ojciec (w zasadzie kikut) nie jest na razie gotowy do zaprotezowania.
pozdrawiam