Witamy, Gościu
Użytkownik Hasło Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: przeszczep

Re: przeszczep 05/11/2012 18:08 #7

  • piotr33
  • ( Użytkownik )
  • piotr33 Avatar
  • Offline
  • Posty: 353
  • Podziękowania 3
Piotr pewnie gdybym była świeżo po amputacji i miała trochę mniej lat moje myślenie na ten temat byłoby inne. Masz rację. :-)
wiesz ja nie chciałem cie niczym urazic , miałem na mysli to , że nie przywykłem jeszcze do braku nogi , i jak na razie to sprzedałbym duszę diabłu , aby odzyskac nogę...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: przeszczep 05/11/2012 18:48 #8

  • lidi
  • ( Użytkownik )
  • lidi Avatar
  • Offline
  • Posty: 160
Piotr, nie odebrałam Twojego postu jako obrazy, poprostu przyznałam Ci rację, bo zrozumiałam co masz na myśli. Wróciłam myślami do czasów kiedy zaczynałam swoją "przygodę z protezą" i wiem ile wtedy miałam sił do walki o to , by normalnie żyć. Udało mi się i wiem, że Ci , którzy teraz będą mieli możliwość zawalczyć o nowsze osiągnięcia medycyny, że im się również uda. Tylko się nie poddawać na początku drogi. :))) Powodzenia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: przeszczep 06/11/2012 12:33 #9

  • piotr33
  • ( Użytkownik )
  • piotr33 Avatar
  • Offline
  • Posty: 353
  • Podziękowania 3
tak to ten sam przypadek, ale u nas z tego co wiem to nie tak łatwo się zakwalifikować na przeszczep...mam protezę więc będa pod uwage brać pacjentów bez mozliwości protezowania, z krótkim kikutem , tak jak u mnie to trohce dłużej mogli wyrownać i robil to chirurg , który ...właściwie to robił to pierwszy raz w życiu...potem dopiero się dowiedzialem, jak wychodzilem ze szpitala, nie wiedzieli na temat amputacji i rehabilitacji nic!!! Gdy na obchodzie pytałem lekarzy , o różne sprawy , zmieniali temat ...pytalem jak to ćwiczyć , to mi odpowiadali , że teraz jest tyle fundacji , że mi protezę fundacja zasponsoruje!!! Rehabilitant to próbował mnie zdolować , mówiąc że całe życie sobie teraz spier..., wprowadzili mi zakażenie do rany, ech szkoda slów...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: przeszczep 06/11/2012 16:27 #10

  • Marti
  • ( Użytkownik )
  • Marti Avatar
  • Offline
  • Posty: 18
ja bym się chyba nie zdecydowała, za dużo bym nie zyskała, a każda operacja jest bolesna, poza tym przeszczep może się nie przyjąć i okazałoby się, że wszystko na marne
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: przeszczep 07/11/2012 07:25 #11

  • Joanna1
  • ( Użytkownik )
  • Joanna1 Avatar
  • Offline
  • Posty: 10
Witaj Piotrze.
My mieliśmy podobne doświadczenia medyczne, jak ty. Lekarz, który operował mojego chłopaka zaraz po wypadku (a to był sam ordynator) stwierdził, że to jego drugi taki przypadek w życiu. Na moje pytanie o rehabilitację, stwierdził, że tu nie ma co rehabilitować. Jak zapytałam sie o przeczep to stwierdził, że to bajki i opowiadania z babskich gazet. Jednym słowem porażka. Teraz mieszkamy u mnie i biegamy po różnych specjalistach. Też zdarzają się śmieszne przypadki, np. jeden ortopeda jak nas zobaczył, to od razu stwierdził, że on nie ma doświadczenia w amputacjach bo u nas nie ma rolnictwa, pośmialiśmy się i poszliśmy do innego fachowca. Byliśmy w Reptach, ażeby porozmawiać na temat oprotezowania i powiem ci, że wróciliśmy bardzo rozczarowani. Teraz przymierzamy się do wyjazdu do Trzebnicy (tam, gdzie wykonują przeszczepy rąk) i zobaczymy co z tego wyniknie. Nie ukrywam, że dużo sobie obiecuję w związku z tym wyjazdem.
Nie jest nam łatwo, czasami poruszamy się jak dziecko we mgle. Tony formalności, ciągłe bieganie po lekarzach, brak pieniędzy, dołki i dołeczki psychiczne z tym się borykamy na co dzień. Ale nie poddajemy się, będzie dobrze. Ty także się nie poddawaj. Dzisiaj przeszczepiają ręce, a jutro pewno będą nogi. Powodzenia.
Joanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: przeszczep 07/11/2012 15:35 #12

  • piotr33
  • ( Użytkownik )
  • piotr33 Avatar
  • Offline
  • Posty: 353
  • Podziękowania 3
hmm, Marti boisz się bólu i niewiele bys zyskala? może i boli ale jest szansa na normalne zycie , nie walka o protezy i fundusze na nie. Ja dzziś sie dowiedziałeem że mimo ,że kupiłem sobie na ebay proteze to i tak protetyk stwierdzi że jest do kitu, i wciska mi swoje elementy, a jak nie to za sam lej zawołał 7 tys.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. zwykły lej z żywicy
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Time to create page: 0.304 seconds