Witamy, Gościu
Użytkownik Hasło Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: ZUS

ZUS 22/04/2012 10:01 #1

  • danuśka
  • ( Użytkownik )
  • danuśka Avatar
  • Offline
  • Posty: 3

hej !!

nie mam prawego podudzie od urodzenia..
co rok stawiam sie na komisje lekarską z tytułu niezdolności do pracy..

w tym roku po raz pierwszy orzecznik stwierdził ze nie zgadza sie z tym ze jestem całkowicie niezdolna do pracy ..
[ od roku pracuje z zakładzie chronionym na recepcji - może temu - ale nie powinno mieć to wpływu przecież]

napisałam odwołanie .. teraz bede nieć komisje i nie wiem co mówić .. !!!! bo fakt ze nie mam podudzia nie pomoże :P niestety ... jak to stwierdziła pani orzecznik - jestem młoda , moja psychika jest dobra a brak podudzia to tylko uszczerbek na zdrowiu i do tego mam mature i 2 szkoły policealne zrobione [ to już w ogóle nie powinno brać sie pod uwage ] ...
--> najzabawniejsze jest to że na tej komisji orzecznik badała mi ciśnienie :D kazała skrecać głową ... \ :D PRZYPOMINAM ZE MAM BRAK PODUDZIA :D
Ich zdaniem powinnam być po zawodówce i mieć cofnięcie w rozwoju żeby stwierdzili ze jestem niepełnosprawna , a znając ich to i tak by sie do czegoś przyczepili ...

co robić ??
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

ZUS 23/04/2012 08:09 #2

  • marcco75
  • ( Użytkownik )
  • marcco75 Avatar
  • Offline
  • Posty: 15
Hej....
Możesz, czekać... nie masz innego wyboru....
Niestety są przypadki ze odbierają grupy osobom po podwójnej amputacji, a co dopiero jeśli nie masz tylko podudzia.....
Sorki ze pisze tylko, bo zdaje sobie z tego sprawę jaki to problem...
Niestety orzecznicy z ZUS są tacy, już ten temat był tutaj poruszany....
Po otrzymaniu decyzji możesz sie odwołać....nie wiem na ile to pomoże....
Następnie możesz ponownie składać papiery, ze Ci sie pogorszył stan zdrowia....
Jeśli ktos pracuje oraz czym bardziej wykształcony tym ma mniejsze szanse na odwołanie i na wyzszą grupę....
Obecny stan zdrowia nie przeszkadza Ci w pracy, masz wiec zródło dochodu....masz z czego zyc...radzisz sobie w zyciu- taka jest ich interpretacja...
Ok, a to dla Ciebie aż takie ważne jaką masz grupę? I, II czy tez III-cia? Duzo na tym stracisz?
Pewnie chodzi o rentę socjalną, z III grupą pewnie nie będziesz jej miała...
Pozdrawiam, niestety ZUS robi oszczędności na takich osobach jak MY....
Jak się chce mieć większe szanse i pobierać rentę to lepiej nie wychuchać sie z pracą i posiadanym wykształceniem.
Powodzenia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: ZUS 23/04/2012 09:27 #3

  • asze
  • ( Użytkownik )
  • asze Avatar
  • Offline
  • Posty: 20
Nie martw się... Jakkolwiek dziwnie to dla Ciebie brzmi. Mam nogę amputowaną na wysokości uda. Mnie ZUS uzdrowił z I. na II, a potem w ogóle zabrali mi grupę i dali stopień. Ojczyzna ukochana wspiera mnie miesięcznie kwotą 153zł i to tyle. Zasadniczo jeśli pracujesz - tak trzymaj. Rzecz jasna na komisji warto w ogóle za dobrze się nie prezentować:) Ale po wyjściu z tego szacownego budynku obmyślić sposób, jak żyć pełną piersią i mieć gdzieś te ich etykietki. Wiem, że łamię schemat, ale tylko takie podejście pozwala mi cieszyć się życiem i mimo niepełnosprawności funkcjonować na maxa (czyli na tyle na ile mogę, a mogę sporo :)
Uszy do góry!
asze
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: ZUS 23/04/2012 11:47 #4

  • svietic
  • ( Gość )
  • svietic Avatar
Trochę nie rozumiem. Oburzasz się, że podważyli Twoją całkowitą niezdolność do pracy, ale przecież jesteś zdolna. Młoda, dobrze wykształcona osoba z pewnością znajdzie pracę - pomimo wszystkich zarzutów do ZUSu, to jednak aż taki numer nie przejdzie.
Gdyby mnie po stracie nogi ( prawie całej, zostało mi 6 cm ), ktoś powiedział, że jestem całkowicie niezdolna do pracy, to bym się obraziła. Całe życie pracowałam i dopracowałam się z II-gą grupą emerytury. Pod koniec kariery miałam nawet własny interes. A ta grupa dawała mi tylko prawo do parkowania na miejscu dla inwalidów i ulgowe bilety na imprezy.
Inna rzecz, że Asze ma rację, na komisji nie można się za dobrze przezentować. Ja chodziłam tam o kulach. Jak rozmowa przybierała zły obrót jedną upuszczałam. Jak się zrobiło zamieszanie to orzeczniczka marzyła już tylko o tym, jak się mnie pozbyć.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: ZUS 23/04/2012 19:15 #5

  • danuśka
  • ( Użytkownik )
  • danuśka Avatar
  • Offline
  • Posty: 3
rozumiem was całkowice .. i poza zusem żyje pełna parą ;p jak wy ;p
tylko ze jeśli komuś sie należy to powinien to dostac ... !! a w moim przypadku 1300zł nie chodzi piechotą .. !! zwłaszcza ze na rodzine nie moge liczyc i jestem sama i mam dom na utrzymaniu i to ze jestem niepełnosprawna ma znaczenie ..
cóż życie z zusem nie jest proste ..

myślałam ze moze możecie podać jakieś przykłady co mówicie np. pogorszeniestanu biodra .. coś takiego .. za 3 dni mam komisje ..

pozdrawiam gorąco !!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: ZUS 23/04/2012 19:53 #6

  • asze
  • ( Użytkownik )
  • asze Avatar
  • Offline
  • Posty: 20
Ech, Svietic... Natchnęłaś mnie taką pozytywną energią! Jakie fantastyczne podejście (choć chyba mało popularne wśród niepełnosprawnych ;P) Dzięki Ci bardzo! :)
asze
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1
  • 2
Time to create page: 0.419 seconds