Witam.
Jestem po amputacji udowej lewej strony, kikut bardzo krótki (8cm od pachwiny) i jeszcze ścięty z boku. I przy każdej protezie mam ten sam problem, przy robieniu kroku zdrową nogą i obciążaniu protezy biodro leci mi w prawą stronę, a cały tułów przechyla się w lewo. I nie potrafię tego zwalczyć. Właściwie to nie potrafię poprawnie zrobić nawet jednego kroku. Cały czas czuję się w protezie niestabilnie. Czy ktoś ma podobne problemy i mógłby mi coś doradzić? W czym może tkwić problem? Jakie ćwiczenia mogłabym zastosować? Dodam tylko, że po amputacji jestem już 5 lat i mam naprawdę dobre protezy. Wcześniej myślałam, że to głównie problem źle zrobionego leja, ale okazuje się, że w każdym leju jest ten sam problem, więc to o coś innego chodzi.