Witamy, Gościu
Użytkownik Hasło Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Nałogi...

Nałogi... 01/02/2009 12:02 #1

  • scotti
  • ( Użytkownik )
  • scotti Avatar
  • Offline
  • Posty: 47
Tak sobie siedze (pierwszy dzien bez papieroska) i mysle, jak tu przetrwac.
Glownym powodem rzucenia byl moj obraz ON z papierosem na ulicy. Ciekawi mnie, czy ktos z Was pali, jak sie z tym czuje i w ogole jakie mieliscie sposoby na walke z tym
nalogiem?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Nałogi... 01/02/2009 13:02 #2

  • jmwojt
  • ( Użytkownik )
  • jmwojt Avatar
  • Offline
  • Posty: 273
scotti, ja nie palę od 1985r.Paliłem wiele lat nałogowo,wtedy były papierosy bez ustników,wstretne.To mi nie przeszkadzało,ale postanowiłem przestać palic i od tamtej pory nie zapalilem ani jednego.W zasadzie nie miałem problemu.Moze silna wola a moze cos innego wplynęło na to dzisiaj juz nie bardzo pamiętam.Po kilku latach przestala palic moja żona,ona chodziła na takie spotkania gdzie odzwyczajano palic,udało sie, nie pali.Syn z kolei przestal palic po akupunktórze.Kibicuje wszystkim tym,którzy przestają palic,wiec i tobie tez bede kibicowal.Życze wytrwania.jan ;-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Nałogi... 02/02/2009 18:31 #3

  • Eywaa
  • ( Użytkownik )
  • Eywaa Avatar
  • Offline
  • Posty: 16
Witaj Scotti ja niestety pale :oops: i wcale mi się to nie podoba :) bo ostatnio nie paliłam rok ,ale jak dowiedziałam się że mam raka to zaczęłam go dokarmiać haha Tak naprawde to była tylko wymówka :-P Teraz znowu czekam na dzień w którym papierochy mi obrzydną i powiem znowu nie :-D mam nadzieje że tym razem nie znajdzie się żadna wymówka :mrgreen: i moja wola wytrzyma kolejną próbę. Tobie życzę powodzenia, trzymaj się przy swoim postanowieniu.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Nałogi... 04/02/2009 01:05 #4

  • tomek72
  • ( Użytkownik )
  • tomek72 Avatar
  • Offline
  • Posty: 41
Witam, papierochy to zdrowie i pieniądze puszczane z dymem. Nie palę dziewięć lat, ulegamy różnym pokusą tylko chodzi o to żeby zadać sobie pytanie czy warto?
Scotti dla mnie pokonaniem nałogu był i jest sport. Kocham bieganie więc dziewięć lat temu dokonałem wyboru było ciężko ale dałem rade. Nie pal! życie jest czystrze bez papierocha. Pozdrowienia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Nałogi... 05/02/2009 08:34 #5

  • rober
  • ( Użytkownik )
  • rober Avatar
  • Offline
  • Posty: 130
Witam wszystkich. Ja pale juz 10 lat i moim najwiekszym osiagnieciem byly 3 miesiace bez papierosa . Chcial bym zucic ale niewiem jak. Ciagle sobie powtarzam ze wkoncu zuce te fajki ale nie moge. Moze gdy bym mial jakies zajecie, poszedl do pracy bylo by latwiej.
Pozdrawiam Robert
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Re: Nałogi... 05/02/2009 22:44 #6

  • scotti
  • ( Użytkownik )
  • scotti Avatar
  • Offline
  • Posty: 47
Dzieki serdeczne wszystkim za slowa otuchy. Do wczoraj liczylem godziny, dzisiaj wiem, ze minelo 5 dni i wiem, ze o sukcesie bedzie mozna mowic jak bede liczyl lata... 20 lat temu rzucilem na 2 lata, potem bylo jeszcze kilka razy rzucanie, ale byly to okresy 2-3 miesieczne... Eywaa - zdarzaja sie wlasnie takie dni i wtedy najlepiej sie rzuca. rober - najlepszym pomyslem bylby (tak jak u tomka72) sport, ale nie zawsze zdrowie na to pozwala... :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Time to create page: 0.458 seconds