Witam,
Mam 57 lat, kilka tygodni temu amputowano mi nogę. Mieszkam w małej miejscowości i nie znam osób, które doświadczają tego co ja. Z lekarzem rodzinnym nie ma szans na normalna rozmowę. Chciałbym nawiązać kontakt (najlepiej telefoniczny/skype) z osobami, które cierpią z powodu bólu fantomowego, nie wiem jak do tego podejść, co robić ..... Nie jestem w stanie czytać artykułów w internecie na ten temat, po wypadku trudno jest mi w ogóle czytać (ten post został napisany przez córkę

).
Jeśli byłby ktoś chętny chętnie podam swój adres skype, mam nadzieję że znajdzie się ktoś kto podzieli się swoimi doświadczeniami.
Dziękuje, Marek