Waldku,
Ania 3111 odpowiadajac na Twoje poczatkowe pytanie wymienila miedzy innymi kolano Endolite ESK IP+ firmy Blatchford.
Wydaje mi sie, ze wlasnie to kolano najlepiej spelnia oczekiwania, o ktorych piszesz.
Przy cenie o okolo 80% ( ! ) nizszej niz cena Reho Knee lub C-leg ma naprawde niemale mozliwosci.
Zalety:
- indywidualna mozliwosc programowania microprocesora pozwala na dopasowanie reakcji kolana do zmiennych predkosci chodzenia (chyba 5 roznych predkosci).
- pneumatyka tego kolana (nie hydraulika) chodzi bardzo lekko. Dlatego naklad energii przy chodzeniu jest niewielki. Rowniez przy jezdzie na rowerze nie czuje sie zadnych niemilych wyhamowan.
- naprzemienne schodzenie po schodach lub po pochylej nie stanowi zadnego problemu i czuje sie troche jakby mialo sie pod soba poduszke powietrzna.
- kat zginania (ok. 140 stopni) pozwala na wygodne siedzenie
Niestety kolano ma tez wady:
- osoby bardzo aktywne stosunkowo szybko osiagaja granice. Przy bardzo szybkim tempie chodzenia kolano troche za gwaltownie “strzela” do przodu.
- zbyt gwaltowne zmiany tempa powoduja, ze kolano przy pierwszym – drugim kroku po zmianie tempa nie pracuje plynnie. Troche tak, jakby wyliczenia mikroprocesora byly spoznione o jeden-dwa kroki (ale tylko te pierwsze kroki po zmianie).
Ogolnie w czasie pomiaru mialem wrazenie, ze w granicach “normalnego” poruszania sie to kolano niewiele ustepuje Rheo Knee lub C-leg. Roznice rosna dopiero wraz ze wzmozeniem aktywnosci. Dla osob, ktore zmuszone sa proteze sfinansowac samemu, na pewno jest to niezla alternatywa (oczywiscie po uprzednim przetestowaniu!).
Pzdrawiam
Maciek