Witam wszystkich na forum. Mam 65 lat i trzy tygodnie temu zmiażdżyłam palce w niszczarce do papieru.3,4, i 5 palec.Do tej pory rany nie są zagojone, jeszcze zostało 8 szwów bo nie można ich wyjąć ze względu na ropę i strup.
Proszę od kogoś, kto miał podobny wypadek, o wiadomość czy to jest normalne że nie jest zagojone i ile czasu trwa zabliżnienie się ran. Mieszkam sama na wsi i jestem skazana sama na siebie. Zaczyna się okres palenia w piecu i muszę sobie poradzić.
Bardzo proszę o wiadomość.

cześć , gojenie ran trwa dlugo...niestety. Na rany nie stosuj środków odkazających zawierających alkohol, polecam octenisept, bardzo dobrze stosowac kompres z wyciągu kwiatów nagietka ( susz nagietka , w kazdej aptece , groszowe sprawy) mnie rana po amputacji( troszkę wiekszej niz Twoja )goiła się 6 miesięcy...ale ja mam amputację uda więc to zupelnie co innego. Ale dopoki stosowałem zalecenia chirurga ze szpitala , rana się nie goiła, dopiero po paru miesiącach znalazłem w necie artykuł o nagietkach:). Pozdrawiam i życzę zdrowia. Piotr

Bardzo dziękuję za odpowiedż. Mam chociaż ogólną wiadomość co mnie czeka.Więc myślę że to potrwa ze dwa miesiące.Będę czekać cierpliwie i prosić wszystkich świętych aby się goiło.
Życzę Ci dużo zdrowia i optymizmu , także dla wszystkich na forum.

Witam. Jest już osiem tygodni od wypadku i pomalutku goi sie. Mam takie grube strupy na kikutak. Czy mam czekać aż to samo odpadnie? Jeszcze widzę zaczerwienienie w niektórych miejscach koło strupów.
Czy ktoś miał coś takiego?