Mam 22 lata, dnia 11.08.2013 r. amputowano mi prawą nogę powyżej kolana w wyniku wypadku komunikacyjnego. Od amputacji minęło prawie pół roku , jednak do tej pory codziennie stykam się z wieloma trudnościami, które towarzyszą osobie niepełnosprawnej. Moja rehabilitacja jest ciężka i czeka mnie jeszcze dużo żmudnej pracy aby stanąć ponownie "na nogi" ponieważ zbyt późno ją zaczęłam z powodu innych obrażeń. Mianowicie, podczas rehabilitacji towarzyszy mi ból kikuta który czasami staje się juz nie do zniesienia, czytałam tez o bólach fantomowych, które mi dokuczają, na dodatek nie mam jeszcze tyle sił. Jeśli chodzi o ćwiczenia w domu to niewiele mi powiedziano dlatego nie bardzo wiem jak samej sie rehabilitować. Chciałabym jak najszybciej zacząć naukę chodzenia, jednak ten proces wydłużył się z powodu złamania kości piszczelowej w drugiej nodze. Słyszałam że basen, na początek mało intensywnie byłby dobrą opcją jednak totalnie sobie tego nie wyobrażam, nie wiem jak mam sie pokazać w takim miejscu, na razie jeszcze mało wychodzę do ludzi, bo jest to dla mnie problemem. Nie wiem tak na prawdę nic na temat co będzie dalej, od jakiegoś czasu zaczęłam trochę szperać, trafiłam na forum, co już odbieram jako sukces, bo do niedawna mało cokolwiek na ten temat chciałam wiedziec, musiałam do tego "dojrzeć"