Ahoj!

Jako że zima się zbliża a ja po prawie 10 latach przerwy (od wypadku) zaczynam odczuwać bolesną tęsknotę za snowboardem, chciałam rzucić temat i zagaić - czy są w polskich większych czy mniejszych górach jakieś kursy snowboardowe dla osób po amputacji? Chodzi mi o profesjonalną opiekę, prowadzących, którzy znają aspekty medyczne i nie pozwolą zrobić sobie krzywdy. Którzy nauczą upadać w taki sposób, żeby nie wylądować z (pozostałą) nogą w górze w łóżku ortopedycznym na kolejne pół roku Mam kiepskie doświadczenie z początków jazdy na rowerze tuż po zaprotezowaniu, kiedy przy pierwszym upadku tak stłukłam sobie właśnie oprotezowaną nogę, że przez kolejny miesiąc musiałam darować sobie chodzenie. Chcę jeździć na snowboardzie, nie zrobić sobie jeszcze większą krzywdę Gdyby ktoś coś wiedział - będę wdzięczna na odzew tutaj lub na priv.

Pozdrawiam i dziękuję z góry

Witam serdecznie
Sama chętnie poszłabym na taki kurs. Mieszkam w górach od urodzenia, ale niestety u nas o niczym takim nie słyszałam

poszukałbym raczej na Słowacji..u nas to trudno cos takiego znaleźć...

Sperczil i Herzrz,

nie moge nic napisac o kursach snowboardowych dla amputantow w Polsce, ale podziele sie doswiadczeniem z jazdy na snowboardzie z proteza.
Majac pewne doswiadczenie sprzed amputacji, nie jest to tak trudne, jak wyglada.
Wazne (wedlug mojego doswiadczenia) jest, zeby proteza mogla byc zablokowana w ugieciu na ca. 17 – 20 stopni (mowie o amputacji powyzej kolana, bo amputowani ponizej kolana sami moga kontrolowac ugiecie kolan).

Latwiej bylo mi jezdzic majac amputowana noge z przodu (dostokowa).

W efekcie wybralem jednak narty. To nie latwiejsze, prawdopodobnie na moja decyzje wplynal fakt, ze od dziecka jezdzilem na nartach, a snowboard poznalem dopiero krotko przed wypadkiem.

Moge podac Wam kontakt do kursow snowboardowych/narciarskich, ale nie w Polsce, lecz za zachodnia granica.

Pozdrawiam

Napisalem:maciek napisał:
Mialo byc ODSTOKOWA (ta z przodu w kierunku doliny)

Witam, wracam do wątku. Czy może jest na forum osoba aktualnie uprawiająca snowboard. Mam amputowane lewe podudzie, czy da się z tym na desce jeździć???

pozdrawiam wszystkich