Gosiu, więc sama widzisz, że życie amputanta to nie bajka.Wiele zakladów protetycznych to tylko czysty biznes, a nie chęć konkretnej pomocy ludziom w potrzebie.Jednakże Twojej mamie radziłabym od czasu do czasu przesiąść się na wózek, chociażby w domu, aby odciążyć staw biodrowy. Taki heroizm do niczego nie prowadzi, chyba, że za jakiś czas chce na stałe pozostać na wózku. Wiadomo z wiekiem jest coraz gorzej ze zdrowiem i jak pacjent sam o siebie nie zadba, to nikt go nie będzie wspierał, ani protetyk, ani lekarz, który po jakimś czasie rozłoży bezradnie ręce i stwierdzi, że w tym wieku to już tak jest. Pozdrawiam .