witam,
moim zdaniem wszystko zależy od indywidualnego charakteru osoby po amputacji. Z protetykiem jest jak z dentystą - nie każdy każdemu pasuje. W moim przypadku protezowanie u Kłoszewskiego przebiegło w miarę poprawnie. Oczywiście nie odbyło się bez poprawek, wymiany leja itp. Teraz chodzę bez najmniejszego problemu, lej jest dopasowany idealnie (nic nie gniecie, nic nie uwiera) a cały proces trwał prawie rok.
Trzeba pamiętać o dwóch rzeczach:
1 - jeśli nie wykorzysta Cie Kłoszewski zrobi to ktoś inny (protetyka to cichy szemrany a przede wszystkim zamknięty krąg - niczego nie da się dostać w prosty sposób, żaden protetyk nie myśli o pacjencie ale przede wszystkim o zyskach),
2 - nie dać się wykorzystać ( trzeba wiedzieć kiedy kończy się "protetyka" i pomoc a kiedy zaczynają się "własne interesy")
P.S.
ambitny21 - u kogo zrobiłeś proteze? było lepiej?